@up, w 100% się zgadzam. Poza tym to kobieta zaatakowała, więc obrona nie jest tutaj żadnym dyshonorem. Powinien strzelić w pysk, wziąć za włosy i wymoczyć jej pysk w tej kałuży. Przemoc jest niezależna od płci.
Tak jak ktos juz pisal na bank widac ze koles np. albo zdradzil, albo do jakiejs laski sie przystawial. Od razu po dziewczynie i po tym jak mowi widac ze porzadna i zalezy jej na nim. A nie taka co jak sie dowiedziala ze chlop chory to sie zastanawiala czy z nim byc (z zycia wziete), albo taka co jak maz dostal nieuleczalnej choroby i lezal przykuty do lozka to w weekendy puszczala sie z jakimis sebixami (wszystko autentyczne i z zycia wziete)