Jeden z niewielu murzynów zasługujących na szacunek
(bynajmniej mój autorytet)
... jakby nie można było napisać nie mój, bo krócej...
Nasz kochany Mike (bynajmniej mój autorytet) Mówi o tym co pozwalało mu wygrać a 1:50 piękny pokaz siły pieści!! Osobiście wolał bym wj***ć się pod auto.