Przejęzyczenie

arkanoid • 2014-01-14, 09:21

Moja małżonka to sfochowana kobita. ;-)

Może pamiętacie moje przykłady na ten temat jeśli nie to zapraszam do sprawdzenia.
Dziś przypomniała mi się kolejna taka przygoda.
Jakiś czas temu żonka postanowiła zorganizować nam romantyczny wieczór (nie wiem, chyba r*chać jej się chciało). Sama zakupiła bilety do kina i zamówiła stolik w restauracji a córkę wysłała na noc do teściów.Zapowiadało się fajnie, ale...
Film to któraś z części "Zmierzchu", typowe babskie romansidło choć nie powiem było na co popatrzeć :-P

Po wyjściu z kina małżonka, z resztą tradycyjnie jak po każdej takiej wizycie, spytała jak podobał mi się film. Wiedząc, że takie pytanie padnie przygotowałem sobie tekst o tym, że fajna miłosna historia, no i te wilkołaki i takie tam. Niestety miałem chyba jakieś chwilowe zaćmienie, gdyż po usłyszeniu pytania wzdychnąłem głęboko i odparłem:
-Ech... tą Isabellę to bym r*chał.
Kolację zjedliśmy w milczeniu no i mimo wolnej chaty r*chania nie było.
Ach te kobiety... :lol:

flourishman

2014-01-14, 10:26

19

Hehe dobra historia ;-)

Od razu przypomniała mi się moja, kiedy to wraz z moją dziewczyną poszliśmy...

Zapomniałem, nie mam dziewczyny :oops:

19WTJ89

2014-01-14, 10:29

Wilkołaki , wampiry może ci z fujary chciała pociągnąć krew ??

RusMan

2014-01-14, 11:06

155

On też się przejęzyczył :krejzi:

A tak w ogóle to przejęzyczenie jest wtedy, kiedy język z muszelki ześliźnie sie na kakao

BongMan

2014-01-14, 13:07

3

arkanoid napisał/a:

spytała jak podobał mi się film. Wiedząc, że takie pytanie padnie przygotowałem sobie tekst o tym, że fajna miłosna historia, no i te wilkołaki i takie tam.

Ale naprawdę ci się podobał ten film, czy po prostu jesteś pantoflarzem i boisz się przy kobiecie wyrazić własne zdanie?

arkanoid

2014-01-15, 10:00

2

BongMan napisał/a:

Ale naprawdę ci się podobał ten film, czy po prostu jesteś pantoflarzem i boisz się przy kobiecie wyrazić własne zdanie?

Bondzio przeczytaj to co napisałeś a potem przeczytaj jeszcze raz. :roll:

Toiwanen

2014-01-15, 12:39

5

Przejęzyczenie- ześlizgnięcie się języka z łechtaczki na rów odbytu.

Kiciok

2014-01-16, 13:50

1

To nie była żona, tylko gimnazjalistka. Nie było też kina, tylko Twój telewizor. Nie był to Zmierzch, tylko marny pornos.

A na końcu i tak się obudziłeś, bo to był tylko sen.

Kopalny

2014-01-16, 13:53

Nie nazwalbym tych ch*jowych filmów "babskimi romansidłami", jest to żenua dla nieszczęsnych, pogubionych, płytkich i zdebilałych dziewczynek na początku okresu dojrzewania.

Gratuluję małżonki.

ph...........el

2014-01-16, 13:53

4

tĄ izabelĄ
tĘ izabelĘ

proste, a 99% polaków ma z tym problem.

Heavenzz

2014-01-16, 13:57

5

zalosne nie wiesz jak traktowac swoja kobiete i jeszcze sie tym chwalisz

ide o zakład, ze ktoś Ci ją posuwa, hydrauli albo listonosz. kurier nie, bo im to sie nawet wchodzic nie chce

is...........ay

2014-01-16, 13:59

@2up: Ale on powiedział: "tą isabellę". :roll:

Prof._Kot_Budd

2014-01-16, 14:22

1

Gdyby Moja zaproponowała mi oglądanie "zmierzchu" to bym ją zabił śmiechem, choć ogląda jakieś gówniane tasiemce, to od kiedy mieszkamy razem, robi to w najciemniejszym rogu kuchni po kryjomu, bo wie jak mnie to wk***ia i co o tym myślę, dzięki tobie trochę ją doceniłem i nie skumam nigdy w jakich poj***nych stosunkach żyjecie, żeby jeszcze katowała ciebie tym uwłaczającym człowieczeństwu syfem. Dziękuje, dobranoc.

milling

2014-01-16, 15:30

1

isitsaturday napisał/a:

@2up: Ale on powiedział: "tą isabellę".

No właśnie...

stalowyszczur

2014-01-16, 16:15

1

Pamietam jak moja baba zaproponowala mi ogladanie Zmierzchu. Odparlem "Spoko, ale paleczka to ma byc trzaskana juz na napisach koncowych". I byla, ale chyba nawet na Slodkim Listopadzie nie wyczekiwalem tak mocno konca filmu.