18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Prezent od uporczywej sąsiadki

symeon94 • 2019-01-30, 20:50
Oto co znalazłem na drodze biegnącej do mojej działki. :0



Przepraszam za nagranie w pionie (emocje).

lucilla

2019-01-31, 08:02
Zrób jej to samo:)

mygyry

2019-01-31, 08:28
Ja bym jedną pułapkę zostawił, może by przyszła jeszcze raz

deniZ

2019-01-31, 08:30
Tez obstawiam quady lub crossy

symeon94

2019-01-31, 08:42
lysout napisał/a:

Jeździsz enduro, quadem, czy hodujesz śmierdzące psy?
, bo takiego gówna się za darmo nie zakłada.



6 lat temu miałem skuter. Psa mam jednego ale na łańcuchu w budzie. Z tą sąsiadka nie tylko ja mam problemy. Dla jednego sąsiada powycinała (porozjeżdżała)kilka drzew które posadził na swoim polu. :/

edek.bajzel

2019-01-31, 08:49
wilkoala napisał/a:

A może wyznaczyli jej drogę do twojej działki przez jej działkę, wiem że takie rzeczy mogą zrobić w gminie.
Nie to że jakoś bronie Pani poj***nej, tylko tak sobie spekuluje.



jest coś takiego jak ,,służebność przejazdu,, a wynika to z tego że naprzyklad gmina miała plan zagospodarowania który wygasł,
w każdym innym przypadku , gdy nie ma zapewnionego dojazdu, pozwolenia, nawet warunków nie dostaniesz,
ja w tym przypadku obstawiam niedoj***nie myślowe sąsiada/ sąsiadki

sereja3

2019-01-31, 09:42
To co tam zrobiła jest sk***ysyństwo. Pytanie dlaczego? Może miała powód a ktoś płacze na YouTube?

Sonal

2019-01-31, 12:34
Jak już robimy sadistikowe dochodzenie - to jak Ty to znalazłeś? Bardzo dobrze zamaskowane. Zamiast jechać autem - szedłeś pieszo i podnosiłem kepy trawy?
Sam sobie to podłożyłeś hihihi

Wiewór

2019-01-31, 12:55
Trzeba ją ukarać starym polskim sposobem. Po prostu nasraj jej na wycieraczkę i wytrzyj palce w drzwi. :-D

symeon94

2019-01-31, 13:56
Sonal napisał/a:

Jak już robimy sadistikowe dochodzenie - to jak Ty to znalazłeś? Bardzo dobrze zamaskowane. Zamiast jechać autem - szedłeś pieszo i podnosiłem kepy trawy?
Sam sobie to podłożyłeś hihihi



Akcja wydarzyła sie w październiku. Kto jest z wioski to wie ze to jeszcze czas wykopków :) .No i kierowałem wtedy ciągnikiem .Tak się złożyło ze ojca ścisnęło na siku. I żeby nie paradować odszedł kilka metrów i nadział się butem na te wkręty. (Na szczęscie miał obuwie robocze). Wbił się w śródstopie na 0,5cm. Nie stety nie udokumentowałem tego. Być może w telefonie ojca jest jakieś zdjęcie. Jak znajdę to wrzucę w następnym poście.

Ps: tak ojciec był na obdukcji.

Wiem ze na użytkownikach sadistic taki uraz nie zrobi większego wrażenia. :) . Na hard mu daleko.

sereja3 napisał/a:

To co tam zrobiła jest sk***ysyństwo. Pytanie dlaczego? Może miała powód a ktoś płacze na YouTube?



Płakać nie płacze , po prostu chciałem podzielić się swoimi doświadczeniami, i uzmysłowić innym jak człowiek może być zawistny.
Ewidentnie ta kobieta ma problem z odnalezieniem sie w społeczeństwie.(bodajże ?asocjacja?)

AN...........or

2019-01-31, 16:25
Dupaapud napisał/a:

Ustaw kamere, tak zebys mial dowod, ze to sąsiadka. Później wytocz jej sprawę o usiłowanie morderstwa. Proste. Po sąsiadce.



Nie musiałby wytaczać jej żadnej sprawy, bo takie rzeczy są ścigane z urzędu kolego, proszę być precyzyjnym na przyszłość ;)

abdul

2019-01-31, 16:54
symeon94 napisał/a:

Dla jednego sąsiada powycinała (porozjeżdżała)kilka drzew które posadził na swoim polu. :/


no i elegancko, niektorzy sami musza wycinac :/
poza tym, kto sadzi drzewa na polu?!

dla mnie by mogla pokosic

aleleble

2019-01-31, 17:08
Weź ukrytą kamerę (najlepiej taką w okularach) i wpadnij do niej z pytaniem po co to zrobiła.Tylko rozmawiaj z nią spokojnie ,a jak będzie trzeba to i winko weź "na zgodę" Jeżeli to ona,to po rozluźnieniu atmosfery przyzna się do tego myśląc,że nic jej nie grozi:D

cuurniprime

2019-01-31, 18:05
Nie trzeba niczego odpie**alać, psychole się zawsze znajdą więc nie czepiajcie się typa, dość ma przej***ne. A ty symeon nie łam się, też mam poj***nego sąsiada. Stary kawaler, nigdy nie r*chał i pewnie siedzi gdzieś w czeluściach tego portalu ;-) Wypijmy za ich zdrowie, niech się męczą sk***ysyny :wodka:

Rafer

2019-02-01, 03:56
Dupaapud napisał/a:

Ustaw kamere, tak zebys mial dowod, ze to sąsiadka. Później wytocz jej sprawę o usiłowanie morderstwa. Proste. Po sąsiadce.



O holokaust! Masowe mordy rytualne i gwałty na kozich płodach!
Heh pomysły wyssane z krwistego hemoroida. Jakbym czytał porady prawne na gazeta.pl, albo fb. xD

symeon94 napisał/a:

Na policję zgłosiłem ,przyjechali z kryminalnego.
Zabrali dowody w postaci 7 takich pułapek.
I na tym się skończyło.
Póki nie mam dowodu w postaci nagrania że to właśnie ona robi podejrzewam ze nic się nie zmieni.
Jedynym słusznym rozwiązaniem to chyba fotopłapki.
Będzie przynajmniej jakiś materiał na sadistic



Taaa kryma przyjeżdża do sąsiedzkich kłótni! Poznałeś ich po nieoznakowanym pojeździe? :D
Zwykła prewencja zwani inaczej "wywiadowcy".
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa? A o jakie przestępstwo popełnione chodzi, że niby do prokuratury? Gdyby ten film trafił do prokuratury, sprawa nigdy nie trafiłaby na wokandę! Dlaczego? Bo na tym filmie nic nie ma, a najważniejsze nie ma przestępstwa ściganego z urzędu.Są deski. z gwoździami..i co dalej?
Sprawa na etapie dochodzenia do umorzenia, bo enka.

edek.bajzel napisał/a:

jest coś takiego jak ,,służebność przejazdu,, a wynika to z tego że naprzyklad gmina miała plan zagospodarowania który wygasł,
w każdym innym przypadku , gdy nie ma zapewnionego dojazdu, pozwolenia, nawet warunków nie dostaniesz,
ja w tym przypadku obstawiam niedoj***nie myślowe sąsiada/ sąsiadki



Jest też coś takiego jak wynagrodzenie za służebność i może "sąsiadka" nie otrzymała przelewu? Ja sam mam na swojej działce drogę dojazdową do drogi publicznej i każdy korzystający z niej z sąsiadów płaci mi za służebność raz na kwartał wynagrodzenie.

VanAhamoth

2019-02-01, 06:45
Moi rodzice też mają ciętych na nas sąsiadów. Do pułapek jeszcze nie doszło, ale póki co do prób (bo niezbyt udane) obrabiania dupy (dobrze, że reszta rodzinkę lubi). Musiałbym sporo opowiedzieć ale streszczę do minimum:

Po śmierci dziadka byli łasi na dom, sporą ilość Ha (musialbym specjalnie matki zapytać ile dokładnie), dom i teren wokół domu (nie pamietam metrażu- jest calkiem duży. Dziadek miał chajsy). Planowali, że rodzice nie wytrzymają na wsi i kupią całość za 250 tysi (tak k***a. Dokladnie. Bylem świadkiem jak to oferowali...). A tu taki wielki, czarny ch*j. Po remoncie, wywaleniu starych drzew, zasadzeniu nowych itp. Rodzicom żyje się tam dobrze, zresztą jak przyjeżdżam to mnie też. To zajebiste uczucie po tylu latach kiszenia się z Bratem w jednym pokoju w mieszkaniu, nagle mieć swoj własny pokój.

Tak więc pierwszy powód - nici z interesu życia, chaty dla synusia, ziemi i to praktycznie za darmo.

Potem starej torbie (ich babce) przypomniało się, że przecież 'dziadek jak budował nową chatę to wszedł na ich ziemię' (co oczywiście było kłamstwem). Długo chcieliśmy wezwać geodetę żeby to ustalił (bo w końcu i nam i im powinno zależeć na prawdzie) aż w końcu Padre się wkurzył i sam to opłacił. Efekt? Okazało się, że to oni wjechali 2-3 metry na naszą ziemię (w efekcie my tyle samo na ziemię drugiego sąsiada)

Powód drugi - nie dość, że stara torba wyszła na kłamliwą sukę, musieli oddać ziemię to jeszcze drugi sąsiad jest szczęśliwy bo mu przybyło ziemi za darmo (wczesniej tego nie wiedział)

Posadziłem wzdłuż granicy 77 róż (tak. Liczyłem jak przez kilka godzin co 30 cm musiałem to sadzić.) I sąsiad bardzo szybko zrozumiał dlaczego nazywany przeze mnie 'różopłot' po wpadnięciu boli dwa razy (zniszczył kilka 'przypadkiem') - raz jak się nim pokłujesz i drugi jak wk***iony dobiegam do płotu.

The end.

Mialo być krótko- no krócej nie mogłem.