Operator Klaus.

To bardzo prawdopodobne, ale wydaje mi się, że użytkownik korzystający z platformy przejezdnej wolnobieżnej krzyczał " zatrzymaj tą j***ną suwnicę" a suwnicowy nie usłyszał z powodu wysokiego hałasu ;/

Wszyscy jesteście w błędzie.
Wyraźnie na nagraniu słychać, a właściwie nie słychać nic. Widocznie w miejscu pracy nie było ośrodka roznoszącego dźwięk, tzw powietrza które umożliwiło by przeniesienie drogą powietrzną słów "zatrzymaj tą j***ną suwnicę".

Efekt prowadzenia konserwacji w trakcie produkcji u nas jest to samo bo nie ma czasu a udt przysyła pracowników przed 10 .....no tyle że u nas kobietki nie pracują na produkcji....

Już się BHPowcy zlecieli założyć mu kask i uprząż wysokościową.

Na zwyżkach nożycowych uprząż nie jest obowiązkowa.

Wszyscy jesteście w błędzie.
Wyraźnie na nagraniu słychać, a właściwie nie słychać nic. Widocznie w miejscu pracy nie było ośrodka roznoszącego dźwięk, tzw powietrza które umożliwiło by przeniesienie drogą powietrzną słów "zatrzymaj tą j***ną suwnicę".

A mi się jednak wydaje że nie mogli słyszeć wołania "zatrzymaj tą j***ną suwnicę" bo może bo nikt nie krzyczał bo to zakład pracy chronionej i pracują tam sami głuchoniemi i nich*ja nie słyszą dźwięków otoczającego ich otoczenia bo to przez dźwięki slyszymy drgające powietrze i np. można usłyszeć "zatrzymaj tą j***ną suwnicę" tylko trzeba nie być głuchoniemym albo DEBILEM
albo Gluchoniemym Debilem i to jeszcze bez kasku i uprzęży

Przynajmniej wszystko odbyło się w ciszy i spokoju, bez krzyków i bez sensu xD

Haha Szyderap