18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Potrójne morderstwo w Ząbkowicach Śląskich

GlassEdi • 2019-12-11, 22:27
Do ogromnej tragedii doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w Ząbkowicach Śląskich. 18-latek zabił rodziców i brata, po czym zadzwonił na policję, twierdząc, że do jego domu włamał się mężczyzna. Do zdarzenia doszło około godziny 1 w nocy. Gdy policjanci zjawili się na miejscu, znaleźli zwłoki 48-letnich kobiety i mężczyzny i 7-letniego dziecka. W trakcie przesłuchań 18-latek przyznał się, że zabił rodzinę siekierą. W jednym z domów na terenie Ząbkowic Śląskich zostały znalezione ciała dwóch osób dorosłych i 7-letniego dziecka. W sprawie został zatrzymany 18-latek, który jest podejrzewany o popełnienie morderstwa - mówi nam kom. Ilona Golec, oficer prasowy KPP w Ząbkowicach Sląskich.


Jak się dowiedzieliśmy, policja przyjechała na miejsce około 2 w nocy. Osiemnastolatek czekał na funkcjonariuszy na dachu. Próbował przekonywać policjantów, że w domu pojawił się włamywacz. To on miał zamordować jego rodziców i brata. Szybko jednak osiemnastolatek przyznał się policjantom, że to on jest sprawcą zbrodni. Rodziców i brata Marceli C. miał zabić siekierą. W trakcie przesłuchań miał wskazać śledczym miejsce, gdzie ukrył narzędzie zbrodni.
Chłopak ma zostać poddany badaniom na obecność w organizmie środków odurzających. Osiemnastolatek chodził do miejscowego liceum im. Władysława Jagiełły. W maju miał przystąpić do matury, snuł plany na przyszłość. Nie był orłem, to raczej przeciętny uczeń. Nie sprawiał problemów wychowawczych. Nauczycielom dał się poznać jako cichy i spokojny chłopak, choć rówieśnicy mają na ten temat nieco inne zdanie. - Znam go ze szkoły, to nie jest tajemnica, że brał narkotyki - mówią inni uczniowie.

Od rana w szkole z uczniami rozmawiają psychologowie. - Jest to dla nas olbrzymia tragedia. Dla społeczności szkolnej jest to szok. Ciężko się nam wszystkim otrząsnąć. Kiedy tylko mogliśmy, uznając, że jest to sytuacja bardzo trudna, poprosiliśmy o pomoc psychologów. Klasa, do której uczęszczał Marceli, została objęta tą pomocą. Od rana trwają zajęcia z psychologiem. Nie było żadnej takiej sytuacji, że trafił do mnie z problemem. Nie wyróżniał się z tłumu - mówi Tomasz Błauciak, dyrektor liceum, do którego chodził Marceli.

Rodzina C. była dobrze sytuowana. Mieszkała na obrzeżach miasta, w dość bogatej dzielnicy. Ojciec był współwłaścicielem firmy zajmującej się m.in. handlem zbożem. Mieli trzech synów. Najstarszy z nich nie mieszkał już z rodziną.


https://gora.naszemiasto.pl/nastolatek-zabil-7-letniego-brata-i-rodzicow-zdjecia/ar/c1-7460483

mygyry

2019-12-12, 18:02
avic napisał/a:

fa
Facet, on zaj***ł rodzinę siekierą, w chacie jak w ubojni bydła a jego powinęli jak siedział na dachu. Tak wygląda według Ciebie zaplanowana zbrodnia z premedytacją? I wcale bym nie był zdziwiony gdyby w momencie zabójstwa nawet nie był pod wpływem. Ja obstawiam, że chłopak miał pooraną banie od łykania/palenia jakiegoś gówna. Tym bardziej, że..no k***a. Żeby kogokolwiek zaj***ć za 10k trzeba mieć nierówno pod kopułą. A żeby zrobić to rodzinie, to trzeba być albo zimnym psychopatą, albo działać w afekcie, albo...trzeba mieć naj***ne pod kopułą z jakiegoś powodu (np. choroba psychiczna związana z nadużywaniem)
Z resztą prawda jest taka, że nawet nie ma pewności czy te info o prochach jakie rzekomo łykał są pewne czy to "fakt medialny". To o czym pisałem to raczej luźne uwagi, abstrakcyjne dla tematu. Ani blant, ani pół litra ani nawet solidny szczurek od czasu do czasu nie spowoduje śmietnika w psychice, ale nigdy nie zna się tej granicy gdzie zaczyna się robić niebezpiecznie. A po jej przekroczeniu jest za późno.



Uważam jednak, że po prostu jest poj***ny, miał plan a w trakcie go to przerosło a odwrotu już nie było, raz za czas trafia się zwykły poj***ny psychol, mi w wieku 18 lat 10tysi też wyglądało na kupę kasy, ale nawet nie miałbym jej komu zaj***ć :D
Żeby z ćpania się mu taka jazda zrobiła to już by musiał być kompletnie zdegenerowanym wrakiem, nie ma opcji, żeby nikt z otoczenia nie zauważył, że chyba coś mu leki szkodzą.

Nattttsjel

2019-12-12, 19:06
Ja tam jestem zdania, że takiego tylko na organy jeśli jest zdrowy. Swoją drogą nikt nie podał innej możliwej wersji: miał długi, poszedł po pomoc do rodziców, ci mu odmówili, zaczeła się awantura, młody pod presją itd potrzebował *na gwałt* tej kasy i zabił rodziców a brat był świadkiem więc idąc za ciosem adrenaliny zabił i jego. Potem musiał coś wykombinować, więc zmyślił historyjkę o wlamaniu

aaaaaaaaaaaaaa

2019-12-12, 22:20
up
Musisz być specjalistą w pisaniu listów motywacyjnych....

wglowiesieniemiesci

2019-12-14, 12:05
Jednym to nawet zioło szkodzi, może i mu zaszkodziło :shock:

Adae

2019-12-15, 00:25
Starzy go pokarali imieniem Marcel...

Damianski

2019-12-15, 20:06
Brat Chyba Wygadał starym że pety pali za domem

Turbaniak

2019-12-16, 17:46
avic napisał/a:

.
Brałem kiedyś udział w post. o ubezwłasnowolnienie chłopaka, który ganiał matkę z nożem. Mało brakło, a nie zdążyłaby zamknąć drzwi do kibla i by ją zadźgał. Zrobił to chłopak, który przez 2 klasy LO miał tzw. czerwony pasek, bystry i inteligentny. A potem wpadł w dopalacze. Był na takim etapie, że pił tantum rosa jak był problem z hajsem. A jak przyjechali po niego SPAPowcy to krzyczał, że chciał zabić matkę bo "ABW co noc przychodzi go gwałcić, bo matka ich na niego nasyła". I że jest znanym raperem i właśnie czeka na platynową płytę. Inny, którego broniłem wpie**alał dropsy jak cukierki, przy ciężkim obciążeniu rodzinnym schizofrenią paranoidalną. 31 grudnia pogryzł załogę karetki pogotowia. a 1 stycznia policja znalazła go na polnej drodze, w aucie, nawalonego trzy dupy. Na pytanie sądu czy przyznaje się do jazdy po pijaku - "nie, bo ja byłem wtedy w domu z matką." Matką, która nie żyje bo się powiesiła a on zaczął potem ćpać.
TL:DR - nie bierzcie prochów, nie wiadomo komu, kiedy i w jaki sposób odwali...



Zawsze lubię czytać takie historie, mógłbyś coś więcej o tym poopowiadać. Niemniej jednak z całą wypowiedzią zgadzam się w 100%

swieca

2020-03-23, 13:37
Narkotyki palą styki...