Akurat tam spałowani zostali rzekomo bez konkretnego powodu przez ochronę zamówioną na mecz.
Ty chyba k***a nie wiesz kto to jest kibic
Tak, na pewno...byłem na tym meczu w pracy.
Hoho, jaki dowcipny.Tak, na pewno to Ty jesteś debilem. W dupie byłeś, gówno widziałeś i ch*jem się przykrywasz.
No... mam co do tego wątpliwości...i pewnie ci z knajp też by poszli sobie z przyjemnością, ale w pubie jest dużo mniejsze ryzyko dostania po ryju od kibola albo omyłkowo od policjanta.
(bo slowo kibol zadnego kibica nie hanbi)
No... mam co do tego wątpliwości...
Byłem na wielu meczach, w niższych i wyższych ligach, za granicą i nigdy nie dostałem, a tylko raz widziałem zadymę (derby Rzeszowa z 10 lat temu). Co prawda kogoś wywalali z trybuny ochroniarze, bo coś czy jakieś tam race czy petardy, ale zadymy...
Za to z knajp to co rusz można trafić na kilku agresywnych co się pobija czy będzie zaczepiać.