Jaaa pierdoooleeeeee, aż chciałbym użyć jakiegoś wehikułu czasu. Napie**alanie w snoopiego, mario, mario cart, contre. Nawet jakby teraz pograć sobie w to to juz nie jest niestety to samo. Duże piwko.
Jaki problem przypomnieć sobie stare czasy? Radzieckie telewizory pewnie jeszcze działają
P.S. We Wrocławiu jest PadBar, gdzie stoi taka osmiobitówka, można sobie kupić piwko i pograć za darmo, świetna sprawa, czasami wybieram się tam z kolegami lub dziewczyną, poszukajcie, może i w waszym mieście jest taki lokal.
Pozdrawiam
Pamiętam gry ze złotej piątki: Dizzy i Big Nose to były gry. Najbardziej irytował fakt, że nie dało się robić save game. Panie i Panowie te czasy już nie powrócą, możemy jedynie być szczęśliwi, że mogliśmy wtedy być dziećmi.
Jestem z pokolenia osob ktore graly w te hiciory ale denerwuje mnie ze ktos ciagle narzeka jakie to teraz gry sa ch*jowe i porownuje do tamtych, bylismy mlodsi wiec sie bardziej przezywalo, teraz tez gry sa zajebiste, nie wszystkie ale perelki tez sie znajda. Spojrzcie chocby na metal gear solid 1, tez wam niektorym sie lza zakreci kiedys za kilka lat spojrzycie na chocby heavy rain i tez bedzie wspomnien czar. Uwazam ze tamte czasy byly swietne ale obecne gry (niektore) tez maja dusze
Tych czasów nigdy nie zapomnę.
Najcięższy ROM jaki miałem i wyglądał jak pamięć RAM to Gauntlet 2. W inne gry jakie grałem i polecam z pierwszego zestawu (i filimku):
Mario
Adventure Island 3
Tom & Jerry
Blades of Steel
Race America
Rushn Attack
Super Robin Hood
Tank 1990
Trojan
F1 Race
Ice Climber
Galaga
Bomberman
Mappy
Nuts & Milk
Kid Icarus
Championship Lode Runner
No i wiele innych
Dużo też grałem w mało znaną grę ale świetną:
Hi no Tori - Houou Hen - Gaou no Bouken
Trzeba zebrać 9 kawałków obrazu i jest 8 albo 9 plansz bo chyba jakaś się powtarza tematycznie.
A tutaj time attack: /watch?v=UHFRJ_ffsCE
Ja również grywałem w te 8-bitowe gry, ale jakoś wolę te najnowsze. Mają lepszą grafikę, grywalność jest spoko (a w niektórych tytułach nawet zajebista) i po prostu wciągają.