a ja obejrzałem z przyjemnościową pękające dupy patologii - czekam też na opinię obrońców tych "spokojnych obywateli" spod znaku spadającego procentowo JP na widok policjanta..

No i co w tym dziwnego przyjechali skuli pogadali zwineli i tyle w temacie.... O uwaga od czasu do czasu kimś szarpneli ale nie było scen seagala tak więc norma nic żeby się podniecać.

a ja obejrzałem z przyjemnościową pękające dupy patologii - czekam też na opinię obrońców tych "spokojnych obywateli" spod znaku spadającego procentowo JP na widok policjanta..

Niby odsiecz przybyła z 3 bloku ale tylko mentalnie i słownie pomogli.....

Swój swojego spotkał.

Coś tam było w drugiej połowie?? Bo k***a nie wytrzymałem...

Coś tam było w drugiej połowie?? Bo k***a nie wytrzymałem...

zastrzelił w końcu

"akcja w Szczecinie" gdzie tak akcja?

A ten pajac w kamizelce to taki trochę przemocowy. Ze tez takich pajacy toleruje się w policji. Sprawa stachowiaka niczego ich nie nauczyła.

a co sie stało? czemu ja tak nagle wyrwał?

Jakie Sebixy? To jakieś żule obszczane są. Chyli bardziej już Palikociarze

A ten pajac w kamizelce to taki trochę przemocowy. Ze tez takich pajacy toleruje się w policji. Sprawa stachowiaka niczego ich nie nauczyła.

no mógł ich pogłaskać po główce i dopłacić do 500+ co by im ie brakło na wódke a tak poważnie jak byś miał/a codziennie z takimi do czynienia to też by ci w końcu nerwy puściły i nie ma co się okłamywać chyba nikt nie lubi swojej pracy ale ich robota jest totalnie gówniana

no mógł ich pogłaskać po główce i dopłacić do 500+ co by im ie brakło na wódke a tak poważnie jak byś miał/a codziennie z takimi do czynienia to też by ci w końcu nerwy puściły i nie ma co się okłamywać chyba nikt nie lubi swojej pracy ale ich robota jest totalnie gówniana

Jak sobie nie daje rady psychicznie to niech się zatrudni na kasie w biedronce, jeśli ta praca go nie przerośnie. Nie ma miejsca w policji dla takich buraków.

I po ch*j coś takiego wrzucać? Akcji zero...

Kolejny niewinny. Przypomina mi się historia z liceum. Miałem w klasie koleżankę, z którą zazwyczaj wracałem po zajęciach. Kręciła z miejscowym 'mafiozem', typ kradł radia, robił komórki, czasami po pijaku kogoś sklepał, ogólnie wyższa półka. Golf trójka, dres, pitbul. Typ poszedł z psem i pałką na ustawkę w lesie. Zjawili się niebiescy i wszystkich zawineli. I tak od słowa do słowa, a co tam Sławka zatrzymali, no tak, poszedł z psem do lasu na grzyby i zobaczył jak się biją, na chwilę się zatrzymał i go zatrzymali... typ w czerwcu grzybów szukał

Jak sobie nie daje rady psychicznie to niech się zatrudni na kasie w biedronce, jeśli ta praca go nie przerośnie. Nie ma miejsca w policji dla takich buraków.

nie masz racji obrońco patologii i mnie bardzo cieszy jak taki dostanie od policji wpie**ol