18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Polskie marzenia

Mercury001 • 2015-06-08, 11:37
Typowy Mirek/Janusz podczas kupowania pierwszej w życiu lustrzanki :D Czyli Oczekiwania kontra Rzeczywistość.


[UWAGA! Angielski wymagany na poziomie podstawowym]

BongMan

2015-06-08, 11:40
A po ch*j to? Przecież zdjęcia można robić telefonem :D

Endoowulator

2015-06-08, 13:13
Niby racja, ale pro sprzęt jest dla profesjonalistów. Jeśli ktoś chce zacząć przygodę z lustrzankami, to lepiej, żeby kupił jakieś używane body Soniacza za parę stówek z podstawowym obiektywem niż zabawkę za kilka czy kilkanaście kafli, której nie będzie umiał obsłużyć. Przeciętnemu Januszowi do pstrykania fotek z majówkowego gryla wystarczy cyfrówka z miliardem megapikseli (bo Seba mówił, że im więcej, tym lepiej) z promocji w mediamarkcie.

De...........37

2015-06-08, 13:36
Nawet laikowi prosta cyfrowa lustrzanka da lepsze zdjęcia niż kompakt. Widze to po sobie- gówno ze mnie nie fotograf ale jak wezme lustrzanke brata (pro i uber sprzet) to z miejsca robię zdjęcie o którym ze swoim kompaktem mogę zapomnieć. I najważniejsze: jaki mają czas złapania ostrości i cyknięcia fotki lustrzanki a jaki kompakty?

nepster

2015-06-08, 14:21
Taki z niego fotograf co ze wszystkich się śmieje a zegarek nosi na prawej ręce. Debil i do tego żółty.

KrisCFC

2015-06-08, 15:27
Haha, mnie też śmieszą hipsterzy i inne dziwadła latające po ulicy z Nikonami za "ch*jwieile" złotych i myślące jacy to oni nie są zajebiści bo wydali w ch*j hajsu na niepotrzebny sprzęt... :D

ooip

2015-06-08, 15:51
rozpie**alaja mnie gimbusiary z tel tego typu oglaszajace sie wielkimi fotografami.ch*jowe zdjecia i podpis foto by:ch*jwiekto

orzeszwmorde

2015-06-08, 16:43
Naspuszczał się jak ślepy koń i nawet jednej foty nie strzelił.
W moim archaicznym zenitcie już bym nową kliszę zakładał.

Nutzz

2015-06-08, 17:18
Nic nowego. Pracuję z klientami z obróbką foto na żywo. To co robię (komiksowanie, jakiś tam post-processing i zastępowanie barw, nic co wychodziłoby poza bawienie się suwakami i lekki retusz czy kontur tu i tam) mógłbym z powodzeniem robić bazując na zdjęciach wykonywanych aparatem wbudowanym w pierwszy lepszy średniej jakości smartfon. Żeby jednak klient czuł się dowartościowany fotograf z którym współpracuję MUSI mieć oczywiście lustrzankę z obowiązkowo JAK NAJWIĘKSZYM obiektywem. Najlepiej oczywiście Nikona, bo kto tam słyszał o innych profesjonalnych markach. A spróbuj tylko przyjść z Pentaxem, choćby i najwyższej klasy. Tablet graficzny? Obowiązkowo Intuos Pro a najlepiej Cintiq, mimo że spokojnie wystarczyłby najtańszy Bamboo a w niektórych przypadkach (dobra twarz niewymagająca poprawek) nawet i myszka czy touchpad. Chociaż tutaj aż takiego ciśnienia nie ma, bo klienci z reguły nie mają pojęcia o tym, ze coś takiego jak tablet graficzny w ogóle istnieje.

Ludzie to próżni idioci. Tyle ode mnie.

las84500

2015-06-08, 17:23
Gdyby w kompaktach była w standardzie opcja manualnego doboru ostrości i czasu ekspozycji to świat byłby prostszy. A tak z kompaktem nie raz i nie dwa trzeba się gimnastykować próbując robić w ch*ja software żeby wyszło jakieś zdjęcie. Ale trzeba mieć do tego choć minimum wiedzy. I dlatego większość lustrzanek po początkowym zachwycie i tak chodzi w trybie auto.
A jak wspomniał Nutzz jedną z bardziej niedocenionych marek jest Pentax. Masa szkieł, popularny bagnet K. Body też można kupić na start za niewielkie pieniądze.

staruchazpalcemwd

2015-06-08, 18:49
Jak popatrzę na zdjęcia robione "starym" aparatem (z kliszą itd) to mi się wydają lepsze niż te cykane telefonem albo jakąś lustrzanką. Zresztą najlepsze foty mi wyszły za dzieciaka takim w ujjj starym ruskim aparatem Dziadka :) Dziadek sam zdjęcia wywoływał i to dopiero była zabawa. A te rurkowce z "nikonami" to tylko lans, który nikogo nie obchodzi oprócz nich samych.

De...........37

2015-06-08, 20:37
Foty cykane starym aparatem na klisze ogladasz w formacie 9x13 czy 10x15cm a nie na 21 calowym monitorze :) więc nic dziwnego, że wydają sie lepsze.

vladislav

2015-06-08, 21:04
Zamarzyłem o lustrzance:)
Więc kupiłem najtańszą lustrzankę, najtańszy obiektyw, najtańszy filtr i najtańszą lampę błyskową.
Wydałem 3kPLN i robię wypasione zdjęcia raz za kiedy. Inwestycja po ch*ju fest! Telefon się k***a bardziej przydaje....

pi...........ja

2015-06-08, 22:12
Czyli że lustrzanka się różni od zwykłego cyfrowego tym, że ma ręczne ustawienia parametrów? To BongMan ma rację. Przecież to każdy aparat w telefonie umie :)

P.S.
Będę pierwszym komentującym nie ekspertem fotograficznym. Koleżanka ekstra.

Sz...........an

2015-06-09, 00:51
BongMan napisał/a:

A po ch*j to? Przecież zdjęcia można robić telefonem :D



Neta też możesz przeglądać w telefonie na ch*j ci komputer ;)

Porównywanie lustrzanki do cyfrówki czy aparatu w telefonie to tak jakby porównywać notebooka do wypasionego PC. Co prawda to prawda, że niektórzy lustrzanki kupują dla szpanu i są im wręcz nie potrzebne, ale jeśli ktoś chce robić naprawdę dobre zdjęcia i interesuje się fotografią to taka lustrzanka wręcz jest podstawą.

Zdjęcia robione lustrzanką jesteś w stanie wywoływać na format a0 lub b0 i będą ostre i wyraźne do tego stopnia, że będziesz mógł komuś na takim zdjęciu policzyć włosy na głowie co w przypadku aparatów w telefonach lub w przypadku aparatów cyfrowych jest niemożliwe aby uzyskać ostre i wyraźne zdjęcie w tym formacie. W lustrzance możesz zmieniać obiektywy na te które pozwalają robić zdjęcia z bardzo bliskich odległości (mrówki, robaki itd) oraz możesz używać obiektywów przybliżających np. możesz sfotografować lisa, z odległości kilkuset metrów do którego jednak nie da się podejść blisko bo po prostu ci sp***oli :) .

Mógłbym tak wymieniać wiele i wiele, ale to chyba wystarczy, aby dowieść, że lustrzanki biją na łeb wszelkie zwykłe cyfrówki czy zwykłe aparaty na kliszę (nie mylić z lustrzankami na kliszę! Mówię tu o aparatach na bateryjkę, które automatycznie przewijały kliszę co były kiedyś).

KrisCFC napisał/a:

Haha, mnie też śmieszą hipsterzy i inne dziwadła latające po ulicy z Nikonami za "ch*jwieile" złotych i myślące jacy to oni nie są zajebiści bo wydali w ch*j hajsu na niepotrzebny sprzęt... :D



Bo samo posiadanie profesjonalnej lustrzanki z tych ludzi fotografów nie czyni. Żeby być fotografem profesjonalistą, trzeba posiadać jeszcze odpowiednią wiedzę na temat fotografii, a to nie jest tylko zwykłe pstrykanie fotek.

To tak jakby otworzyć warsztat samochodowy nie posiadając żadnej wiedzy w tym kierunku.