Co ci kierowcy z tymi klaksonami?
Zawsze mnie to zastanawia co oni sobie myślą wciskająć klakson hamulec i czekając ch*j wie na co.
Bardzo dużo sytuacji widziałem w których spokojnie można było uniknąć zderzenia.
Jeśli masz na myśli sytuację z 1:28, to wolę żeby przyj***ł w tył, niż szedł na czołówkę. Przy tej prędkości łatwo można stracić przyczepność nawet przy próbie ominięcia i wrócenia na własny pas, i tragedia gotowa ( oczywiście dużo zależnie od stanu technicznego pojazdu i nawierzchni )
i narażać siebie i innych.
nic z przeciwka nie jedzie można ominąć zamiast przyj***ć w dupę i narażać siebie i innych.
To bmw z 2:40 co odj***ło to pomimo, że cofałem 4 razy dalej nie ogarniam.
1. W 1:36 widać, że coś jechało.
2. Nie zawsze zdążysz ocenić, że coś jedzie, czy nie. Lepiej sprawcy wjechać w dupę, niż komuś, niemającemu z sytuacją nic wspólnego, wjechać na czołowe.
Jasne zmiana pasa może mieć 2 konsekwencje:
-nikomu nic się nie stanie
-szkody/ofiary będą większe niż przy wjeździe w tył
W tej sytuacji skończyło by się na poboczu (sprawca mógłby nawet nie wiedzieć co się stało i pojechać dalej, a bez kamerki nie byłoby od kogo odszkodowania dochodzić) albo na czołowym (i wciąż sprawca mógłby pozostać nieświadomy).
Szacun dla nagrywającego, bo zwykle w takich sytuacjach odbija się na inny pas (zwykle odruchowo).
Ewidentne wymuszenie, bez kamery ładował bym w dupę bez uciekania na drugi pas i wywalczył bym swoje. Jedziesz główną i nie musisz hamować nawet do 100m (poprawcie jeśli się mylę)