4:15
Wrocław, pl. Grunwaldzki.
Sam już nieraz klaksonem rozganiałem tych biednych i zagubionych studentów nierozróżniających kolorów. Wejdzie ci taki na jezdnie i nawet nie popatrzy.
Ciekawe ile razy w ciągu dnia dochodzi tam do takich potrąceń jak w tym fragmencie. Obstawiam, że bardzo często.

O matkoo dziewczyna! (JEB)

Moim zdaniem rondo jest źle oznaczone. Na rondzie możesz skręcić tylko w prawo, a według strzałek, które są tam namalowane można skręcić w lewo (kodeks drogowy nie przewiduje takiej możliwości), czyli: kierowca meganki mógł pojechać tak jak pojechał bo po pierwsze, na rondzie nie można pojechać w lewo, a po drogie linia którą przekroczył była przerywana czyli nie złamał przepisów. Takie jest moje zdanie.

To nie jest rondo, tylko skrzyżowanie z wyspą centralną. Dowiedz się jaka jest podstawowa różnica między tymi dwoma typami skrzyżowań, to nie będziesz takich głupot pisał! Tak na marginesie, w Polsce nie ma ani jednego ronda z sygnalizacją świetlną, to jakby ktoś miał wątpliwości.

4:15 pasaz gruwaldzki Czesto tam takie atrakcje, coraz czesciej pieski tam pilnuja przejscia

@ellsworth pie**olisz głupoty. Ot pierwszy przykład "rondo Bema" w Olsztynie. W cudzysłowiu, bo taką ma oficjalną nazwę. I jest rondem. I ma światła. Co powoduje, że jest sterowanym skrzyżowaniem, że tak to niekoniecznie poprawnie ujmę. Natomiast w nocy (sygnalizacja wyłączona, migają żółte) - jest normalnym rondem i tak należy się na nim poruszać. Swoją drogą, że ruch jest wtedy płynniejszy.

2:23 widać miał przód do zrobienia, albo zderzak innego koloru i specjalnie mu wjechał w dupe

I bardzo dobrze! Jak się trafił idiota, który nie wie jak się jeździ, to jak mu podskoczy OC, to może się nauczy i będzie jeździł wg przepisów.

z naprzeciwka jechał samochód, więc raczej by się nie zmieścił między nimi. ja też bym wolał jebnąć tego co wyjechał, niż niewinną osobę.

I bardzo dobrze zrobił. Gdyby odbił w lewo, to mogłaby być czołówka, a Focus by zwiał. Gdyby odbił w prawo, to mógłby wpaść do rowu, musiałby robić samochód z AC, a Focus by zwiał. Tak przynajmniej ma sprawcę na miejscu i nie musi go szukać.

To też dobrze zrobił. Jak ktoś się nie zna, to trzeba się we frajerów wpie**alać. Chociaż teraz tak piszę, ale gdyby doszło do takiej sytuacji, to starałbym się jakość wyjść cało razem z moim samochodem.