Maupajoke , to weź łuk i ustrzel z niego dzika 150kg, na króliki się u nas nie poluje, na jelenie można ale ja nie miałem okazji bo na moim obwodzie jest ich mało więc chłopcze nie pieprz mi głupot. Polowanie z łuku jest dla mnie głupotą, zasady łowiectwa zobowiązują myśliwego do maksymalnie szybkiego uśmiercenia zwierzyny, na sztucerze mam lunetę co pozwala mi celować w łeb, lub na komorę (okolice serca) Polowanie z łuku często kończy się zranieniem zwierzyny, która potem biega z grotem w ciele i cierpi i co do grotów, wole jednak amunicje półpłaszczową, która przy celnym strzale daje gwarancje uśmiercenia zwierzyny w krótkim czasie.

Matmer. A jak nie trafisz na komore to nie cierpi? Szukales kedys postrzalka po krzakach z posokowcem? Sztuka jest zostawic zwierze w ogniu. Wszystko zalezy od mysliwego. Na szczescie u nas nie poluje sie z łukiem.

Niestety zdarzyło się dwa razy trafić na miękkie (poluje relatywnie krótko) ale nigdy nie zostawiłem postrzałka i znalazłem jednego i drugiego, co ciekawe wtedy korzystałem z mojego owczarka niemieckiego, który prowadzony na smyczy zawsze doprowadził mnie do celu. Teraz szkole sobie już typowego dzikarza (jagd teriera) ale to jeszcze młodziak. Paradoksalnie ludzie którzy czepiają się myśliwych nie rozumieją że prawdziwy myśliwy bardzo lubi zwierzynę i ogólnie przyrodę, nie wyobrażam sobie żeby postrzelić dzika i go nie szukać choć niestety w naszym środowisku są zwyrole którzy wizerunkowo obciążają wszystkich pozostałych.

a Misio mu tylko chlapa wyj***ł za kręcenie bez jego zgody

Miś wie że stare próchno nie smakuje ...

Maupajoke , to weź łuk i ustrzel z niego dzika 150kg, na króliki się u nas nie poluje, na jelenie można ale ja nie miałem okazji bo na moim obwodzie jest ich mało więc chłopcze nie pieprz mi głupot. Polowanie z łuku jest dla mnie głupotą, zasady łowiectwa zobowiązują myśliwego do maksymalnie szybkiego uśmiercenia zwierzyny, na sztucerze mam lunetę co pozwala mi celować w łeb, lub na komorę (okolice serca) Polowanie z łuku często kończy się zranieniem zwierzyny, która potem biega z grotem w ciele i cierpi i co do grotów, wole jednak amunicje półpłaszczową, która przy celnym strzale daje gwarancje uśmiercenia zwierzyny w krótkim czasie.

to jak się polowało na dziki czy inna dziczyzne zanim nie wymyslono prochu?

@up To po jaką cholerę wymyślono proch?? Zacznij jeździć koniem a zamiast smsów wysyłaj telegramy na poczcie. Dodatkowo przy takiej logice korzystaj z antykoncepcji żeby się następne debile nie rodziły ale w twoim przypadku musisz z łuku zabić dzika i zrobić sobie gumę z dziczego jelita.

asia cwe*. Poznałem i wiem co gadam, miśka i asia głąbów. Tego miśka można kamieniem zatłuc, a asia frajer by czekał aż go zeźre. Ch w d takim frajerom, i teraz zniesmaczony jestem bo kala kmiot sztukę polowania.

A potem za rolę tego gościa di Caprio dostał Oscara.

Myśli taki ku*as, że jest prawdziwym amerykanem i da rade niedźwiedzia z łukiem upolować.