18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Polka mieszkająca w Niemczech opowiada o turkach muzułmanach

ssiwy • 2013-06-11, 17:36
Cytat:

Ostatnio w mediach dużo się pisze o postępującej islamizacji w Europie. Przez dwa lata mieszkałam w Berlinie i miałam okazję poznać wielu przedstawicieli tej religii. Oczywiście nie każdy muzułmanin był zły, z niektórymi utrzymuję kontakt do tej pory, ale opiszę wam kilka sytuacji które spotkały mnie i moich znajomych.

1. Wedding, dosyć nieprzyjemna dzielnica. Szłam akurat po zakupy z moją koleżanką, kiedy wybiegła grupka dzieci (Turków) i zaczęła się rzucać śnieżkami. Nic groźnego, prawda? Tylko że bardzo szybko zaczęły rzucać we wszystkich przechodniów, a kiedy zauważyłam że próbują wsadzić petardy do tych śnieżek to z koleżanką przyspieszyłyśmy kroku.

2. Wracaliśmy ze znajomymi z klubu do mojego domu w składzie trzech chłopaków i cztery dziewczyny. Kiedy metro zahamowało, jeden z kolegów wpadł na stojącego obok Turka, ale grzecznie przeprosił. Niestety to nie usatysfakcjonowało mężczyznę, więc wstał i wraz ze swoimi kolegami zaczął okładać naszych kolegów. Gdybym się nie schyliła zostałabym kopnięta w twarz.
Czemu nie zadzwoniliśmy po policję? Byliśmy nieletni, podpici, była druga w nocy i chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w domu.

3. Poznałam chłopaka, miał na imię Hassan. Wydawał się być bardzo miły, kilka razy wyszliśmy na spacer. Tylko że podczas jednego z takich spacerów chciał mnie w ciągnąć w krzaki mówiąc "no ile mam się jeszcze starać".

4. Moja przyjaciółka miała chłopaka, Mubedina. Kochała go bardzo i nie przeszkadzała jej różnica wyznań. Wiedziałam że on namawia ją aby przeszła na islam, był bardzo przekonywujący. Pewnego dnia Justyna przyszła do mnie pobita. Co się okazało? Była u Mubedina i jego mama zaproponowała jej sok, a ona odpowiedziała że nie chce jej się pić. Mubedin jednak odebrał to jako brak szacunku dla jego rodziny i bardzo dotkliwie ją pobił.

Ogólnie idąc po ulicach Berlina często byłam zaczepiana przez muzułmanów, byli mniej lub bardziej nachalni, ci z którymi nie chciałam rozmawiać wołali za mną "dzi***a". Patrząc na to co się dzieje teraz nic mnie nie dziwi, bo wiem do czego są zdolni, chociaż tak jak mówię, nie wszyscy są tacy, zdarzają się wyjątki.



Co do ostatniego zdania-wg mnie wyjątki są potwierdzeniem reguły.





tak, tak zaj***ne z piekielnych.

Zap

2013-06-11, 17:39
No i teraz trzeba robić wszystko żeby ta ciapata szarańcza nie rozniosła w Polsce tak jak w Europie Zachodniej :)

BongMan

2013-06-11, 17:51
@up
Nie trzeba nic robić, bo rząd zrobił już dawno - jest taka ch*jowizna, że nawet ciapaci by nie chcieli tu mieszkać :D

A szwabstwo to jeszcze gorsza zaraza i mam nadzieję, że ciapaci natłuką ich jak najwięcej. Karma wraca.

sn...........r9

2013-06-11, 17:55
@up założę się, że jak ich wygonią z Niemiec, to będą woleli przyjechać tutaj, niż z powrotem na pustynie. No chyba, że wcześniej Ryży zniesie zasiłki.

Błąd popełniany tu nagminnie to wsadzanie wszystkich muzułmanów do jednego worka. Fakt, Turcy to, jak na europejskie standardy, nadal dzicz i hołota, ale prawdziwym, wojującym ciapatym przez duże C (jak na przykład biedni, prześladowani przez złych kacapów, Czeczeńcy) to mogą paść kozy.

Pater patriae

2013-06-11, 17:58
Trzeba będzie niedługo wybierać tym na emigracji, albo zostają i boją się o własne życie na ulicy w biały dzień, albo wracają i boją się czy starczy do pierwszego :-/ .

Krzyz

2013-06-11, 18:17
Prawdą jest, że są normalni, ogarnięci muzułmanie jak np. Ice Cube, Leszek Kazimierczak (Eldo, jakby kto nie wiedział), Mamed Khalidov, czy nasi polscy Tatarzy. Prawdą rówież jest, że większość, ba! Ogromna większość muzułmanów to po prostu popie**oleńcy

Loaloa

2013-06-11, 19:34
Nie widzę tu niczego, czego nie robią polskie zdegenerowane gimbusy i dresiarnia. Rzucanie petardami w przechodniów, agresja w pojazdach komunikacji miejskiej i tłuczenie kobiet to naprawdę nie są wynalazki islamskie.

Shatter

2013-06-12, 03:01
No kuhwa zajebiste przykłady.Czyż nie podobnie zachowuje się polaczkowa patologia na emigracji?

!Timon

2013-06-12, 03:58
@Shatter Loaloa

Wy jesteście naprawdę jacyś przyj***ni "demaskatorzy hipokryzji". A kto pisze, że akceptuje takie zachowanie gówniarzy w Polsce? Z takimi zachowaniami też walczymy na własnym podwórku i są coraz rzadsze. No k***a kolumbowie...

Paula94

2013-06-12, 10:00
jak można w ogóle umówić się z ciapatym ja się pytam!?

rebmac

2013-06-12, 10:01
bombardować ich trzeba i tyle

Harold

2013-06-12, 10:03
Cytat:

4. Moja przyjaciółka miała chłopaka, Mubedina. Kochała go bardzo i nie przeszkadzała jej różnica wyznań. Wiedziałam że on namawia ją aby przeszła na islam, był bardzo przekonywujący. Pewnego dnia Justyna przyszła do mnie pobita. Co się okazało? Była u Mubedina i jego mama zaproponowała jej sok, a ona odpowiedziała że nie chce jej się pić. Mubedin jednak odebrał to jako brak szacunku dla jego rodziny i bardzo dotkliwie ją pobił.



Umawia się z miłośnikiem kóz i jest zdziwiona że ją pobił !? Tak strasznie mi jej żal....

myha

2013-06-12, 10:22
Cytat:

Ostatnio w mediach dużo się pisze o postępującej dresizacji w Polsce. Przez dwa lata mieszkałam w Warszawie i miałam okazję poznać wielu przedstawicieli tej grupy. Oczywiście nie każdy dresiarz był zły, z niektórymi utrzymuję kontakt do tej pory, ale opiszę wam kilka sytuacji które spotkały mnie i moich znajomych.

1. Praga, dosyć nieprzyjemna dzielnica. Szłam akurat po zakupy z moją koleżanką, kiedy wybiegła grupka dzieci (dresy) i zaczęła się rzucać śnieżkami. Nic groźnego, prawda? Tylko że bardzo szybko zaczęły rzucać we wszystkich przechodniów, a kiedy zauważyłam że próbują wsadzić petardy do tych śnieżek to z koleżanką przyspieszyłyśmy kroku.

2. Wracaliśmy ze znajomymi z klubu do mojego domu w składzie trzech chłopaków i cztery dziewczyny. Kiedy tramwaj zahamował, jeden z kolegów wpadł na stojącego obok dresa, ale grzecznie przeprosił. Niestety to nie usatysfakcjonowało mężczyznę, więc wstał i wraz ze swoimi kolegami zaczął okładać naszych kolegów. Gdybym się nie schyliła zostałabym kopnięta w twarz.
Czemu nie zadzwoniliśmy po policję? Byliśmy nieletni, podpici, była druga w nocy i chcieliśmy jak najszybciej znaleźć się w domu.

3. Poznałam chłopaka, miał na imię Mietek. Wydawał się być bardzo miły, kilka razy wyszliśmy na spacer. Tylko że podczas jednego z takich spacerów chciał mnie w ciągnąć w krzaki mówiąc "no ile mam się jeszcze starać".

4. Moja przyjaciółka miała chłopaka, Zdzicha. Kochała go bardzo i nie przeszkadzała jej różnica w klubie któremu kibicujemy. Wiedziałam że on namawia ją aby zaczeła kibicowac legii, był bardzo przekonywujący. Pewnego dnia Justyna przyszła do mnie pobita. Co się okazało? Była u Zdzicha i jego mama zaproponowała jej sok, a ona odpowiedziała że nie chce jej się pić. Mubedin jednak odebrał to jako brak szacunku dla jego rodziny i bardzo dotkliwie ją pobił.

Ogólnie idąc po ulicach Warszawy często byłam zaczepiana przez dresów, byli mniej lub bardziej nachalni, ci z którymi nie chciałam rozmawiać wołali za mną "dzi***a". Patrząc na to co się dzieje teraz nic mnie nie dziwi, bo wiem do czego są zdolni, chociaż tak jak mówię, nie wszyscy są tacy, zdarzają się wyjątki.


Simon2020

2013-06-12, 10:23
A ja sie pochwale moja historia, mieszkam 3 lata we Frankfurcie nad Menem i pewnego razu gdy gralem z innymi polakami w pilke podeszlo do nas 4 starszych od nas brudasow, widac lekko wstawieni zaczeli nas wyzywac ale to ignorowalismy.. ale gdy jeden walnal kolege z liscia z tekstem "abularubauaä? äböörulaba?" wyciagnelismy z plecakow palki teleskopowe i troche ich uspokoilismy