A czy muzyczka na poczatku nie jest "pożyczona" od lekko-stronniczego ?
Nie latajmy od skrajności w skrajność, żadna bogini i żaden potworny wróg polskości, napisała kiedyś jeden wiersz na cześć stalina i z tej głupoty musiała się potem tłumaczyć całe życie. Wpierw dowody potem teorie spiskowe
Nie latajmy od skrajności w skrajność, żadna bogini i żaden potworny wróg polskości, napisała kiedyś jeden wiersz na cześć stalina i z tej głupoty musiała się potem tłumaczyć całe życie. Wpierw dowody potem teorie spiskowe
Konkretny program. Świetna poetka. Mistrzowska narracja, prosta i łatwa do przyswojenia. Na pewno przyda się co kumatej młodzieży, którą interesuje kultura narodowa.
Bo co? Bo powiedział prawdę o osobie, która powinna być ostatnią na liście wzorów do naśladowania, a z której robi się w naszym kraju boginię?
Ty naprawdę wierzysz w te pierdoły ?
Wśród licznych wierszy są i takie: "Robotnik nasz mówi o imperialistach", "Z Korei" opisujący fikcyjne bestialstwo pułkownika amerykańskiego w Korei z porównaniem do hitlerowca znęcającego się nad polskim chłopcem, "Wstępującemu do Partii" ze słowami: "Partia. Należeć do niej,...to najpiękniejsze co się może zdarzyć...", "Pytania stawiane sobie" z tekstem: "Pytania brzmią ostro ale tak trzeba, bo wybrałeś życie komunisty i przyszłość czeka", wiersz o tytule "Gdy nad kołyską Ludowej Konstytucji do wspomnień sięga stara robotnica" opisując rzekomą nędzę przedwojennej Polski, "Ten dzień", w którym opłakiwała śmierć Stalina tymi słowami: "Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie, Jego partia rozgarnie mrok", a także "Dytyramb ku czci Prezydenta Bieruta", "Na powitanie budowy socjalistycznego miasta", "Żołnierz radziecki w dniach wyzwolenia do dzieci radzieckich mówił tak"
W lutym 1953 podpisała się pod wspólną rezolucją członków ZLP potępiającą skazanych w styczniu 1953 duchownych z kurii krakowskiej. Oto cytat z tej rezolucji: "W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich, powiązanych z krakowską Kurią Metropolitalną. My zebrani w dniu 3 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływy na część młodzieży skupionej w KSMM działali wrogo wobec narodu i państwa, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej"
Szymborska od końca lat 40-tych należała do PZPR
W 1964 m.in. Szymborska potępiała radio Wolna Europa pisząc "...wyrażamy stanowczy protest przeciwko uprawianej na łamach prasy zachodniej ... zorganizowanej kampanii oczerniającej Polskę Ludową..."
W r. 1992 na łamach Gazety Wyborczej opublikowała wiersz "Nienawiść", potępiający lustrację i jej zwolenników. O wierszu tym Michnik pisał: "Niechaj jego przesłanie będzie i naszym głosem w sporze z nikczemnością i nienawiścią"
"Przekrój"" broni Szymborskiej
W "Gazecie Polskiej" opublikowano tekst, potępiając Szymborską m.in. za wiersz o koreańskim pułkowniku, zastanawiając się, dlaczego nie pisała o innym znanym pułkowniku - Różańskim, który w więzieniu śledczym w Warszawie znęcał się nad ofiarami. "Przekrój" odpowiedział słowami Jana Pieszczachowicz, że Sz. nie pisała o płk. Różańskim: "gdyż o ile mi wiadomo Różański w Korei nie walczył". Dla przypomnienia płk. R. wydawał np. takie rozkazy: "Daj mu sk... tak, żeby krwią po ścianach sikał, to zacznie mówić prawdę"
Wisława Szymborska - Rottermund - wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodleglego Państwa Polskiego, polonofob, marksistka, stalinistka, piewczyni stalinizmu, libertyn; Szymborska z garstką podobnych jej krakowskich intelektualistów w 1953 roku domagała się przyśpieszenia wykonania wyroków śmierci na krakowskich księżach, m.in. biskupa Czesława Kaczmarka, których komuniści kłamliwie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu. Sygnatariuszka rezolucji stalinowskich intelektualistów z 8 lutego 1953 r.; krytykowana za nadmierną służalczość względem komunistycznych władz, jest m.in. autorką kilku tekstów gloryfikujących Stalina