18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Policjant podczas próby obezwładnia poraził tasserem niechcą

bboydawid91 • 2021-08-20, 22:03
10 sierpnia wieruszowscy policjanci podejmowali interwencję związaną z zatrzymaniem młodego mieszkańca, który posiadał w samochodzie 170 gramów marihuany oraz zachowywał się irracjonalnie. W sieci krąży film z interwencji.

Na nagraniu widzimy, jak dwóch policjantów ma problemy z obezwładnieniem 21-latka. Gdy wydawałoby się, że sytuacja jest już pod kontrolą, jeden z funkcjonariuszy wyciąga paralizator (taser) i w efekcie szamotaniny, przy samochodzie, porażony zostaje jego kolega w mundurze.

Jak oficjalnie przekazała w komunikacie wieruszowska KPP. 21-latek w trakcie zatrzymania zachowywał się irracjonalnie i bardzo agresywnie. Policjanci zmuszeni byli użyć siły fizycznej oraz tasera, by go obezwładnić. Funkcjonariusze podczas tej interwencji zabezpieczyli ponad 170 gramów marihuany, wagę elektroniczną oraz znaczną kwotę pieniędzy.

Użycie paralizatora przez służby określa Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.

„Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je z zachowaniem szczególnej ostrożności, uwzględniając ich właściwości, które mogą stanowić zagrożenie życia lub zdrowia uprawnionego, lub innej osoby."

Wykorzystuje się je w sposób wyrządzający możliwie najmniejszą szkodę. Aby zastosować któryś ze środków przymusu bezpośredniego wobec określonej osoby, policja musi uprzednio wezwać ją do postępowania zgodnie z prawem, a także uprzedzić o możliwości użycia tego środka.

Czy zostały zachowane wszystkie środki ostrożności i procedury?


Dejdwazlote

2021-08-22, 08:20
Dla tych którzy krzyczą o wyszkoleniu policji polecam spróbować się z takim nakoksowanym gościem. Kiedyś próbowaliśmy uspokoić kumpla któremu odj***ło i w sześciu była bieda ze zwykłym typem.

Kurde26

2021-08-22, 10:18
Andrzejas napisał/a:

Już napisałem, że nie trzeba niczego zamazywać. Funkcjonariusz ma obowiązek wylegitymowania się i jego personalia jak i wizerunek nie są chronione prawem, kiedy zostały uwiecznione podczas pełnienia czynności służbowych (w tym wypadku interwencji zatrzymania). A ten zapis o "osobie powszechnie znanej" można sobie w dupę wsadzi, bo wystarczy, że znajdziesz trzech świadków, którzy powiedzą, że znają danego funkcjonariusza, bo widują go w mundurze jak sprawuje swoje codzienne obowiązki i już sąd jest po naszej stronie.
Także nie zastraszaj, nie ostrzegaj. Niech nagrywają normalnie z mordą i jeszcze podpisują stopniem imieniem i nazwiskiem.
Jak się jeden z drugim najął jako pies, to niech teraz szczeka. To nie są służby specjalne, że na akcje w kominiarkach wyjeżdżają. To są ludzie, którzy mają OBOWIĄZEK podać swoje personalia każdemu zainteresowanemu, kiedy w danej chwili nie prowadzą czynności służbowych.



Człowieku to było normalne aresztowanie. Też bym zamazał ich twarze bo nie widzę powodu żeby upubliczniać ich wizerunek. Każdemu w każdej pracy zdarzają się pomyłki i wpadki. O ile sytuacja była nietypowa o tyle personalia tych policjantów nie grają w tym żadnej roli.

bogdanboner

2021-08-22, 12:20
Andrzejas napisał/a:

Akurat na medycynie nic się nie znam, ale przypadków, gdzie ktoś udostępnił publiczne twarz policjanta podczas prowadzenia czynności służbowych, ten go pozwał, a potem go uniewinnili, nie brakuje. Poszukaj. Poczytaj. Dowiedz się. Potem będziesz do mnie pyszczył, pionie.
Ostatnio poruszany tu był temat tego, jak zachowywać się podczas zatrzymania i przytaczałem swoje doświadczenia w tym temacie. Właśnie za udostępnianie psiarskiej mordy mnie powijali, mój drogi. Sprawa skończyła się tak, że sąd mnie uniewinnił, a psiarz, który dopuścił się przekroczenia uprawnień stracił pracę. Jego morda już nie świeci na moim kanale, ponieważ na drodze porozumienia zgodził się oficjalnie przeprosić osoby poszkodowane swoim postępowaniem i wpłacić stosowną grzywnę. Prokurator podtrzymał mój wniosek.
Trzech świadków mi wystarczyło, aby typ przestał być anonimowy. Niestety nie jest to norma i każdy taki przypadek jest rozpatrywany z osobna. U nas precedens nie działa. Może gdyby psiarz miał jakieś plecy, to by wyszło na jego, ale to był nasz dzielnicowy. Zwykły wyrobnik normy obchodowej.



Hahahaha jak mój pysk udostępnili, jestem psem xd pozwałem i wygrałem, także nie posraj się tam

:mrgreen:



:mrgreen:



:mrgreen:

pixastudio

2021-08-22, 15:06
Ale trzeba przyznać paralizatory mają dobre, trafiony policjant, a koleś grzecznie leży.

Andrzejas

2021-08-23, 14:21
bogdanboner napisał/a:

Hahahaha jak mój pysk udostępnili, jestem psem xd pozwałem i wygrałem, także nie posraj się tam



A czy ja napisałem gdzieś, że to jest niemożliwe? Czytaj ze zro... a ok. Psem jesteś, Boguś. Pamiętaj o kagańcu i woreczkach na kupę.

Jokerd

2021-08-23, 18:24
Dejdwazlote napisał/a:

Dla tych którzy krzyczą o wyszkoleniu policji polecam spróbować się z takim nakoksowanym gościem. Kiedyś próbowaliśmy uspokoić kumpla któremu odj***ło i w sześciu była bieda ze zwykłym typem.



Ta? To jak pies nie potrafi to DO MAKA k***A frytki smazyc!
Co za k***a argument, to mogli w ogole go nie dotykac tylko przyjechac, pogrzac jaja w kiance i pokukac przez okno i siema. Na ch*j sie przemeczac

Gitta

2021-08-25, 01:25
Oczyma wyobraźni widzę patologiczną, złą mordę nagrywającego. Nie wiem jak leci dalej ale za przekleństwa czy obrażanie w stronę funkcjonariuszy powinny być srogie kary przewidziane.