Ludziom w naszym kraju się już wszystko konkretnie popie**oliło. Wszędzie stawiają te samochody, już pomijając przepisy drogowe - jak by ktoś nie miał płotu przed domem to by mu ogród rozjeździli argumentując jak zwykle 'ale ja tutaj PRZECIEŻ muszę zaparkować bo x'.

Jedyne czego nie rozumiem to dlaczego policja i straż miejska nie wykonują swojej pracy i nie wlepiają ludziom mandatów za niepoprawne parkowanie oraz niszczenie mienia publicznego (trawników itd.).

Następny pedalarz co mu się nudzi i robi problem
Nie mógł podejść do sprawy po ludzku i puścić te babę żeby wyjechała ?

żeby ta Pani po ludzku dalej jeździła po chodnikach/ścieżkach? A tak się zastanowi czy czasem znowu na kogoś takiego nie trafi.

[quote="sereja3"]

Ustalmy fakty:
- Audi na obrazku to minimum 5 letni gruchot
- Babsko jeździ audi i uważa, że może wjechać wszędzie i zastawić wszystko, a to jej audi to : patrz wyżej
- Garniturek Pana opiętego to gówniany model wólczanki albo bytomia za 1600 zł, dodatkowo niemodny szary kolor, sprzed trzech sezonów
- Na ryju Pana opiętego broda - czyli stara się być modny
- Również na ryju, RayBany za 450 zł (czyli najgorszy sort oprawek dla pozerów)
- Pan opięty wychodzi do Pani z ch*jowego audi aby pomóc jej poradzić sobie z pojebem, bo przecież jest opięty, modny, ma brodę i raybany...
- Raybany, garniturek, audi przegrywają z pojebem na ch*jowym rowerze
Hahahahah, teraz wniosek:
- nie ważne jaki z Ciebie pozer, prawo to prawo i pokaże Ci to pierwszy z brzegu biedny dupek na rowerowej ścieżce.
Oczywiście nie dotyczy to polityków, bo tym prawo może tylko wyłuszczyć tłusOhozcza.[/quotPrz
Oho, kto tu nie zdał prawka

Ty tak na serio? Czy pomyliłeś się w nicku i jesteś SREJA?

Co ma do rzeczy moje prawko w kontekście pojedynku pojebów?

Następny niedoj***ny szeryf na rowerku. Oby trafił na jakiegoś karka , on mu wszystko wytłumaczy jak trzeba.

Ogólnie nie wiem czy to tylko ja mam takie wrażenie, ale wydaje mi się, że ludzie w stolycy są jacyś wyczuleni na swoim punkcie. k***a, sprawa prosta jak Marek Suski, a ci robią zebranie połączone z naradą i oczywiście z nagrywaniem. Miałem też lub byłem świadkiem kilku takich sytuacji w Warszawie. Raz w Arkadii stanąłem przez totalną nieuwagę (możecie mnie pojechać od buraka) na miejscu dla aut elektrycznych. Byłem tam pierwszy raz autem, serio nie skumałem, że takie miejsca tam mogą być. Zawsze szanuje miejsca dla niepełnosprawnych, rodzin, bramy itd.. Więc kiedy obsługa galerii wyczytała mój nr rej. już wiedziałem, że pewnie się ustawiłem na kopercie. Jak się okazało, było to miejsce la elektryków i już jakiś zjeb problemy robił, oczywiście przeprosiłem za kłopot i chciałem wyjechać, żeby nie utrudniać mu zaparkowania. Ale oczywiście rudy pedał z bmw w kształcie matiza musiał się troszkę uzewnętrznić. Nawet mi groził, k***a chciałbym cię teraz rudy ch*ju spotkać, wtedy serio lekko byłem w szoku, ze z tak błachej sprawy ktoś robi taaaaaki problem. Poza tym byli przy tym ochroniarze. Ale rudy pedał z kozią brudką w bmw miał jeszcze żonę.Kiedy odjechałem tego miejsca to do akcji wkroczyło to coś i zaczęło z p*zdy strzelać na jakąś babkę która obok nich stała, że ona też nie ma auta na prund i żeby wypie**alała. No serio , wydało mi się, że jestem jakiś poj***ny bo ja bym po prostu zwrócił uwagę i to wszystko. Zaraz jakaś baba zaczęła parkować na miejscu niedozwolonym (namalowana wyspa). Widząc to ochroniarz zwrócił jej uprzejmie uwagę, że tu stawiać auta nie można. Ta zaczęła drzeć p*zdę kim ona to nie jest i czyten ochroniarz soie z tego zdaje sprawę! Sądząc po aucie była to kasjerka carfura ale zawsze warto sobie ego wzmocnić. Ogólnie mam wrażenie, że ludzie (głównie słoiki) w Warszawie są bardzo sfrustrowani. Na każdym kroku próbują podkreślać swoją wyjątkowość i pozycję społeczną, jak bardzo ch*jowa ona by nie była. A jak już mówiąc językiem prawniczym są "na prawie" to ch*j im w dupę i na imię nie przepuszczą, nawet jak jest to wbrew ich własnemi interesowi jak na tym filmiku.
P.S. Rudy ch*ju z elektrycznego bmw matiza, jak to czytsz i pamiętasz sytuację to pisz na priv. Chociaż ty pewnie nie zaglądasz na takie portale, zajęty jesteś występowaniem w Blok Ekipie.

Następny pedalarz co mu się nudzi i robi problem
Nie mógł podejść do sprawy po ludzku i puścić te babę żeby wyjechała ?

Nie, nie mógł k***a, i przez takich jak ty właśnie tej kraj jest tak zj***ny, przez takie myślenie.

Gość to poyebany prowokator. Ma swój chory kanał na yt. Też jestem pedalarzem ale i mam passeratti, ale po spotkaniu ze mną żułby gume palcami.

A kogo to obchodzi, że baba sobie stanęła na chwilę, czemu nie stanęła tam gdzie jeżdżą auta?

Wystarczyło zrobić zdjęcie samochodu z nr rejestracyjnym i zgłosić na policje a nie taki cyrk odwalać. Niby co tym zmieni? Babka pomyśli, że jakiś chory psychicznie człowiek i nawet się nie zastanowi, że źle zrobiła.

i dostanie 50zł mandatu którymi się podetrze. ? ja np wolałbym zapłacić 50zł niż godzinę użerać się z jakimś gościem na rowerze , jeszcze być potem gwiazdą internetu . To była dobra kara kto tam z jej otoczenia zna auto to babe rozpozna i obśmieje. serio 50zł w porówaniu do tego to śmieszna kwota

moim zdaniem powininen poprostu ten typ w gajerku zadzwonic do kogos znajomego zeby przyszedl w szaliku z kapturem na lbie i polamal rower pedalarzowi na lbie, nastepnie wzial telefon rozj***l o glebe i koniec afery.

chciałbym być przy takiej sytuacji.
z partyzanta bym mu jebnął !

Następny pedalarz co mu się nudzi i robi problem
Nie mógł podejść do sprawy po ludzku i puścić te babę żeby wyjechała ?

To ja zabiję Twoją madkę i policji powiem "bądźcie ludźmi i dajcie mi spokój, ona gupa była i wyrwałem chwasta". Prawo jest dla wszystkich i prawa przestrzegać należy!!! A jak ktoś chce łamać przepisy, niech się wybierze może...na Marsa?

myśli że ma audi to może stawac jak chce?głupia k***a.

wk***ił mnie ten pedalarz na filmie i tak sobie myśle, ze poczytam komentrze na sadolu to mi się pewnie humor poprawi. A tu taki ch*j! Większość z was popiera tego zjeba i wiesza psy na babce, chyba tylko z tego względu, że ma drogi samochód. Gdyby miała auto za kilka tysięcy to pewnie inaczej byście na to patrzyli. Generalnie jak dla mnie to nagrywanie takich filmów to debilizm w skrajnej formie. Myślę zawsze, że to trzeba mieć naprawdę ch*jowe życie żeby tak się poniżać i to w dodatku publicznie. Wk***ia mnie że teraz wiele osób chce w jakikolwiek sposób zaistnieć w internecie. NIe ma się nic mądrego do napisania/powiedzenia to się nagrywa takie właśnie gówno i liczy na rzeszę ludzi którzy komentarzami poklepią po ramieniu i powiedzą - dobrze zrobiłeś, baba ma drogi samochód, to ch*j jej w dupe. To jest jakaś epidemia. U mnie w mieście widziałem że założyli jakiś profil na fb "MISTRZOWIE PARKOWANIA (nazwa miejscowości)" i tam też banda debili szuka taniej sensacji. Rozumiem wk***ic się gdy ktoś zaparkuje w taki sposób, ze uniemożliwia wjazd/wyjazd gdzieś, ale 99% przypadków to że ktoś nierówno ustał pod marketem, ktoś trochę za bardzo na chodniku itd... Ja sobie idę/jadę do pracy i widzę takie sytuacje to albo mam to totalnie gdzieś, albo uśmiechnę się pod nosem na czyjś antytalent do parkowania i tyle. Szkoda mi życia żeby robić zdjęcia, wrzucać do neta i potem się masturbować pod liczbę lajków i gównoburzę w komentarzach. j***ć takich ludzi!

Ogólnie nie wiem czy to tylko ja mam takie wrażenie, ale wydaje mi się, że ludzie w stolycy są jacyś wyczuleni na swoim punkcie. k***a, sprawa prosta jak Marek Suski, a ci robią zebranie połączone z naradą i oczywiście z nagrywaniem. Miałem też lub byłem świadkiem kilku takich sytuacji w Warszawie. Raz w Arkadii stanąłem przez totalną nieuwagę (możecie mnie pojechać od buraka) na miejscu dla aut elektrycznych. Byłem tam pierwszy raz autem, serio nie skumałem, że takie miejsca tam mogą być. Zawsze szanuje miejsca dla niepełnosprawnych, rodzin, bramy itd.. Więc kiedy obsługa galerii wyczytała mój nr rej. już wiedziałem, że pewnie się ustawiłem na kopercie. Jak się okazało, było to miejsce la elektryków i już jakiś zjeb problemy robił, oczywiście przeprosiłem za kłopot i chciałem wyjechać, żeby nie utrudniać mu zaparkowania. Ale oczywiście rudy pedał z bmw w kształcie matiza musiał się troszkę uzewnętrznić. Nawet mi groził, k***a chciałbym cię teraz rudy ch*ju spotkać, wtedy serio lekko byłem w szoku, ze z tak błachej sprawy ktoś robi taaaaaki problem. Poza tym byli przy tym ochroniarze. Ale rudy pedał z kozią brudką w bmw miał jeszcze żonę.Kiedy odjechałem tego miejsca to do akcji wkroczyło to coś i zaczęło z p*zdy strzelać na jakąś babkę która obok nich stała, że ona też nie ma auta na prund i żeby wypie**alała. No serio , wydało mi się, że jestem jakiś poj***ny bo ja bym po prostu zwrócił uwagę i to wszystko. Zaraz jakaś baba zaczęła parkować na miejscu niedozwolonym (namalowana wyspa). Widząc to ochroniarz zwrócił jej uprzejmie uwagę, że tu stawiać auta nie można. Ta zaczęła drzeć p*zdę kim ona to nie jest i czyten ochroniarz soie z tego zdaje sprawę! Sądząc po aucie była to kasjerka carfura ale zawsze warto sobie ego wzmocnić. Ogólnie mam wrażenie, że ludzie (głównie słoiki) w Warszawie są bardzo sfrustrowani. Na każdym kroku próbują podkreślać swoją wyjątkowość i pozycję społeczną, jak bardzo ch*jowa ona by nie była. A jak już mówiąc językiem prawniczym są "na prawie" to ch*j im w dupę i na imię nie przepuszczą, nawet jak jest to wbrew ich własnemi interesowi jak na tym filmiku.
P.S. Rudy ch*ju z elektrycznego bmw matiza, jak to czytsz i pamiętasz sytuację to pisz na priv. Chociaż ty pewnie nie zaglądasz na takie portale, zajęty jesteś występowaniem w Blok Ekipie.

To nie jest cecha warszawy, choć być może tam występują czynniki (chemitrails czy jakiś mind control ) potęgujące niedoj***nie umysłowe, to jest cecha wspólna gęsto zaludnionych skupisk, podobnie z resztą zachowują się zwierzęta, pracowałem kiedyś na fermie indyczej, gdzie było indyków około wch*j/m.kw. zauważyłem, że im gęściej, tym chętniej dziobały się i zapie**alały wzajemnie, kiedy któryś upadł/zranił się lub był w jakiś sposób zdeformowany, to tworzyło się wokół niego takie "kółeczko" i wpie**alały go aż do zaj***nia, należało takie osobniki izolować, inaczej było pewne, że zostanie zaj***ny. Krótko mówiąc: ch*j z technologią i cywilizacją, kiedy ludzie to nadal mentalnie j***ne zwierzęta.