Och uwielbiam jak grono pomeczowych dywagaczy gada o czymś czego nawet nie oglądali na żywo, tylko hurr durr dupy ból. Specjalnie się dzisiaj zwolniłem wcześniej by zobaczyć piłkę ręczną i Willingen, myślę, że sędziowie pomogli Katarowi, nie ma co wybielać sędziów, bo w I połowie po2jne wykluczenie - 2 sporne sytuacje, jedna bardziej na korzyść Katary, druga to kpina, 3 karne, z czego był tylko 1. A w I połowie żaden Katarczyk nie dostał wykluczenia, karnego też nie mieliśmy [niech ktoś mnie poprawi, ale nie pamiętam karnego dla nas w I połowie]. Potem w takich samych sytuacjach,- za wysoko ręce, łapanie za ręce podczas rzutu - karne dla Kataru, w odwrotnej sytuacji co najwyżej faul, wznowienie gry. I znowu w końcówce 2 wykluczenia, jedno słuszne, 2 kpina, uznany gol Markovica z pola bramkowego. Na początku go nie zaliczyli, a potem szybciutko dopisali wynik na tablicę, zaraz kontra, piłkę łapię Wiśniewski, przysiada na Kolano i...błąd kroków, widać na tym kolanie zrobił aż 5 kroków...ale coś w tym jest, przecież tak naprawdę nie stykamy się z żadną powierzchnią, w hiper przybliżeniu nasze atomy unoszą się i poruszają, może dlatego odgwizdano błąd, to jedyne logiczne wytłumaczenie. Wytłumaczcie mi jednak jedno:
Dlaczego w meczu Niemcy - Katar zawodnicy Niemieccy wzywali challenge i sprawdzali kilka sytuacji, a u nas nikomu to do łba nie przyszło? Te wszystkie rzuty na chama prosto w bramkarza, zupełny brak zgrania w obronie, mnóstwo strat, bramkarze nasi mieli słaby dzień. Jak mówiłem, sędziowie pomogli, ale nasi nie zagrali lepiej od Kataru więc wynik nie jest jakoś potwornie wypaczony. Na pewno nie byliśmy lepsi, sportowo dzisiaj mecz był słaby.
Aha no i 3 podania do przeciwników, sporo przepuszczonych zawodników znikąd zupełnie, kilka dziwnych upadków, niepodniesionych rąk Grabarczyka, nie chce pisać tego, że go przekupili, bo wierzyć mi się nie chce, ale do tego doprowadza ta
k***A POpie**olONA DECYZJA BY ZASRANY KATAR ORGANIZOWAŁ MISTRZOSTWA ŚWIATA
nie tylko w piłce ręcznej ale i nożnej niedługo, już wiadomo, że przekupili delegatów fifa, ale mistrzostwa i tak się odbędą, bo no cóż, hehehe [jak to mawia Gmoch]
Można kupić głosy delegatów IHF, można kupić sobie mistrzostwa, kibiców, sędziów, a kto wie może i zawodników, ale nie można wykupić szacunku świata, sram na katarczyków, banda frajerów i ćwierćinteligentów, którym odnaleziono ropę pod domkami z gówna wielbłąda, zera moralne. Mogą sobie jeździć ferrari i r*chać blond polki laski i wcale im nie zazdroszczę...wcale a wcale....nic a nic...Boże ześlij na nich jakąś tajemniczą bombę atomową
moje obiektywne zdanie jest takie, że Katar dzisiaj zasłużył na wygraną. Nie gadajcie że bramkarz i ogólnie obrona Katarska dzisiaj była słaba. Po prostu nie szło naszym dzisiaj. To jest jeden z najbardziej kontaktowych sportów i o pomyłkę sędziowską nietrudno. Aczkolwiek sam Wk***IŁEM się, jak przyznali im ten punkt rzucony z pola bramkowego.
dlatego każdy ""sport"" w którym sędziowie mają jakikolwiek wpływ na wynik jest gówno wart, bo zawsze pie**olenie po meczu "co były gdyby sędzia..." i tak naprawdę nie wiemy kto lepszy.
ni...........na
2015-01-30, 21:08
Można się czepiać sędziów, że pomagali Katarczykom, ale każdy kto oglądał mecz od początku do końca stwierdzi, że nasi chłopcy dzisiaj wypadli słabo, pomijając pierwsze i ostatnie minuty meczu. Nie sądzę, żeby decyzje sędziów tak bardzo przyczyniły się do wyniku końcowego meczu. Według mnie to brak odpowiedniej skuteczności o tym zadecydował. Sporo było łatwych strat piłki bądź nietrafionych rzutów, a o praktycznie zerowym wkładzie w mecz naszego bramkarza w pierwszej połowie nie wspomnę.
Tyle ode mnie. Spinajcie dalej dupy, że mecz sprzedany
@up
No nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że niesłuszne zdejmowanie zawodników, przerywanie akcji, aż po uznawanie rywalom bramek, których nie było, przyczyniły się do wyniku końcowego. Przecież nie przegraliśmy dziesięcioma bramkami, żeby to nie miało wpływu.
Polacy i tak dużo zdziałali na tych mistrzostwach nie ma co płakać, że nie doszli do finału! Przecież te mistrzostwa zostały 'kupione' przez katar i ich w ch*j bogatych szejków . Z drugiej strony jestem pod wrażeniem, gdy po zwycięskim meczu kataru nad Niemcami każdy z ich reprezentacji przytulił po 2mln dolarów, maseratti oraz pod wypasionym apartamencie. k***a dlaczego ja się nie urodziłem w katarze
Wiem ze pilka nozna jest dla pedalow i ciot, a na sadisticu same twarde tufty siedza,
ale przypominam ze podobne sytuacje mialy juz kiedys miejsce w 2002 w Koreii. j***ne male skosnookie mikroprocesorki jak to mowil wujek Daniec, doszly do meczu o 3 miejsce.Eliminujac po drodze zabojadow i Hiszpanow.Oczywiscie bedac gospodarzami, gdyz na innych turniejach nie grali praktycznie nic. Do dzis nie wiem, jak FIFA dopuscila sie takiego skandalu.(nie uznane gole, karne z kapelusza, totalna nieczulica na faule koreancow, spalone z dupy) Myslalem ze takie cos nigdy nie bedzie mialo miejsca, na wielkich imprezach. Jednak w Katarze widze bylo podobnie.