k***a k***a czegoś tu nie rozumiem: " Wielka Brytania czeka na wyrok we wstrząsającej sprawie małżeństwa, które spaliło sześcioro dzieci w ich domu, para żyjąca w trójkącie z kochanką męża chciała się zemścić na kobiecie, gdy ta odeszła zabierając dzieci podpalili dom i nie zrobili nic by ratować śpiące rodzeństwo(...)"
I teraz zagadka logiczna: czyj dom spalono?
Natknąłem się dziś w necie na taki materiał z tefałenu. Skąd się biorą tacy zwyrodnialce?!
Skąd się biorą tacy zwyrodnialce?!