A tak naprawdę, to ch*ja mu do tego było. Mam nadzieję że zapłacił w sądzie srogie odszkodowanie za to zwolnienie.
Pracowałem kiedys w firmie gdzie jak koles sie puscił na zakladowej imprezie i zdradził żone to szef go wylał i powiedział.
"Jak zdradziłes żone, która niby kochasz i zrobiłeś ja w ch*ja, to mnie tez zrobisz w ch*ja, zwłaszcza że nic nas nie łaczy"
Miał sporo racji, sam tez gardze podobnym typem ludzi.
Poligon i jego "modrosci" wioskowego filozofa.
No nie takiego ch*ja, jezeli zaszkodziło to wizerunkowi firmy, to mógł wylac gnoja. Poza tym to jego firma i moze koles go mierził. W swojej firmie moze zatrudnic kogo chce.
Nie. Pracodawca nie ma prawa rozliczać nikogo z tego, co robi poza godzinami pracy, a firmowe imprezy raczej w czasie pracy się nie odbywają. Oczywiście da się obejść prawo szukając innego pretekstu, ale jak pracodawca o tym nie pomyślał, to faktycznie po zgłoszeniu sprawy do sądu będzie albo odszkodowanie, albo przywrócenie do pracy.
Ludzi zwalniaja za wpisy na fejsbooku to nic mnie nie zdziwi. Swoją droga wystarczy likwidacja stanowiska pracy. Druga sprawa, przywrócenie do pracy to raczej w państwowych firmach, bo u prywaciarza nie spotkałem sie z czymś takim.
A za wpis na facebooku można zwolnić tylko wtedy, gdy jest to CELOWE działanie na niekorzyść pracodawcy.
Teoretycznie, a w praktyce moze to róznie wyglądać. W zależności jaki zawód wykonuje.
Nie. Pracodawca nie ma prawa rozliczać nikogo z tego, co robi poza godzinami pracy, a firmowe imprezy raczej w czasie pracy się nie odbywają
Pracowałem kiedys w firmie gdzie jak koles sie puscił na zakladowej imprezie i zdradził żone to szef go wylał i powiedział.
"Jak zdradziłes żone, która niby kochasz i zrobiłeś ja w ch*ja, to mnie tez zrobisz w ch*ja, zwłaszcza że nic nas nie łaczy"
Miał sporo racji, sam tez gardze podobnym typem ludzi.
Ty gardzisz jakimś typem ludzi p*zdo? To czemu piszesz w poście z 27.02.2019 pt. "Zemsta wystraszonego psa" coś takiego: "Za moich czasów polewano psa denaturą, podpalano i puszczano. Ewentualnie brano kawałek miesa, wiazało na sznurku, jak pies zjadl to wyciagano mu z żoładka. Ale ogólnie denqatura była tańsza"
Czyli popierasz i gloryfikujesz znęcanie się nad słabszymi zwierzętami frajerska chmuro, ale będziesz tu pie**olić, że kimś gardzisz? A ch*j kogo obchodzi zdanie takiego karalucha?