CichaWoda, rękawice są, to ,ze akurat wtedy ich ktoś nie miał to niczyja wina. Zbroja ? Może jeszcze folia z bąbelków. To są stare filmy , nikt już nie jeździ tak kalecznie :p
Grzegorz.C, trasy są kopane przez nas, znamy je na pamięć. Przed każdą jazdą są sprawdzane , nigdy nie jeździmy sami Nigdy również nie zdarzyła się sytuacja z linką czy innymi pułapkami, nawet jeśli ma się zdarzyć to niech Pan Bóg broni jegomościa bysmy się w ten czas nie spotkali :p
Fajne trasy, ale w Polsce obserwuje jedną niepokojącą prawidłowość, mianowicie opieranie trasy na samych tzw. "gapach" czyli hopkach z dołem wypełnionym niewiadomego pochodzenia gównem, przeważnie pochodnymi od samego procesu konstrukcyjnego, tudziez pozostawionego go pustego.
Wystarczy spojrzec na trasy cywilizowanych państw, chocby "Whistler Park Canada" zeby dostrzec jak powinno sie budowac szlaki.
Można znać trase na pamięć i nawet przejeżdżać ją z zamkniętymi oczyma. Uda Ci się 10 razy, 100, 1000, a za 1001 razem niech sie sp***oli jedna drobna rzecz w maszynie i może być epicka klęska. Znam takie przypadki osobiście. Dla mnie to troche czysta głupota.
KotSmierci, Wiadomka loty mamy od ch*ja, transfery, gapy, dropy, stepupy, stepdowny , wszystko Loty są nawet po 10 metrów :p Napisz do mnie na pw, z chęcią zapoznam Cię z naszymi terenami Pozdrower.