Kto to k***a jest Pitbull ?

na samym wstępie - @Snur: Amen. Napisales najbardziej trafnego posta w temacie

co do 2:20 w filmiku - "Don't Stop The Party"
Zapewne splynie na mnie fala krytyki, ale pan redaktor prezentujacy 'piosenki' Pitbulla i oryginaly, z ktorych ów korzysta, troche mnie wk***ił. Mianowicie nie mialem pojecia o utworze jakiegos tam TJR, slynna melodia (mocno przyspieszona) pochodzi z piosenki "Funky Kingston" zespolu Toots and The Maytals z roku... 1973. Jako ciekawostke dodam, ze utwor mozna bylo slyszec w GTA:SA w radiu K-Jah (reggae-radio rzecz jasna ). Ot, dygresja, jak juz za cos sie zabieraja niech to robia porzadnie

Cale to 'gdzies juz to slyszalem' to spoko opcja, ale akurat jestem wyczulony na zespoly, ktorych slucham od lat : D

ps. tu oryginal piosenki, o ktorej mowie (niewazne video, chodzi o audio, na pewno nie obchodza nas zbaawy biednych czarnych :DDDD)
:

edit: @Legwan200 mnie ubiegł, czytalem caly temat, a jego post jakos mi umknal No nic, pozna godzina.

Pit bull jest tylko jeden. Ten z Gebelsem, Despero, Metylem itd.

a łysy niech se jezyk odgryzie przy najblizszej okazji.

Nie można go za plagiat posadzić k***a mać?

o Pittcwe*. Nie znoszę ch*ja.

Ale o czym ta dyskusja? Pitbull nie jest muzykiem - on dodaje tylko ryj do tępych kawałków o dupie maryni. Muzyka to to, co ma przekaz.

I właśnie dlatego masowa muzyka szybko się ludziom przejada bo takie odgrzewane kotlety muzyczne przyprawiają o niestrawność. Przyznam,że wielką ekspertką w tej dziedzinie nie jestem ale przebrnęłam przez tyle gatunków, że to całe kopiowanie danych melodii w nowoczesnej muzyce mnie nie dziwi ale przecież jak się chce to można znaleźć i taką muzykę której nie puszczają w tych pospolitych stacjach radiowych, wierzcie mi na słowo, że trochę alternatywności jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Co dziwne ten program jest w "RMF", a sami owego Pitbulla poszczają, chcą chyba pokazać jaka bezsensowną muzykę odtwarzają na antenie (jakby nie było widać)