Własnie dlatego słucham tylko muzyki z lat 80. I ch*j.

No to sam zabłysnąłeś, wielki znawca. To jakbyś sam pokopał byś wiedział, że kiedyś pitbull robił zarąbistą muzę, konkretny rapik. A to, że teraz jest komercha, to się mu nie dziwię, parę chudych lat za tworzenie tego co się lubi, a teraz parę tłustych za publikę. I oto jest prawda...

Pitbull i "zarąbisty rapik"? Chyba nie słyszałeś dobrego latynoskiego rapu.

wydaję mi się że w 1:17 jest ten lachociąg sasha grey

To jest sztuka robić gówno i mieć z tego $$$ po sufit. Fajne ma dupeczki w teledyskach.

Trzeba przyznać, że wiele z tych starych kawałków po prostu potrzebuje odświeżenia, a Pitbull sam "motyw" całkiem nieźle "podkręca". Problem w tym, że dodaje do tego pełno gównianych wstawek i beznadziejny tekst.

Gardzę pitbulem i komercyjną muzyką. Muzyka bez polotu tworzona dla debili, którzy nie potrafią sami zakręcić się i poszukać dobrych kawałków. Dno i ścierwo. Gdyby nie moja tolerancja dla gustów muzycznych, to podrzynałbym gardła słuchaczom pitbula za debilizm muzyczny i totalne bezguście.

P.S. pitbul i tak tylko odśpiewuje te kawałki, od tworzenia ma swoich ludzi.

to samo dawid z getta, florajda, inna itd itd

to gardzisz czy nie gardzisz, cwoki jak ty jeszcze bardziej mnie draznia niz takie pitbulle co kopiuja czyjes utwory

to gardzisz czy nie gardzisz, cwoki jak ty jeszcze bardziej mnie draznia niz takie pitbulle co kopiuja czyjes utwory

Uuuu fan eski się trafił. Przeczytaj jeszcze raz jaknie zrozumiałeś. Gardzę komercją, wielkimi gwiazdkami oraz ludźmi, którzy poprzez słuchanie takiego gówna "bo modne" albo "bo to gwiazdka zrobiła" rozpowszechniają to jeszcze dalej

pie**olicie wszyscy tak jakbyście nigdy nie żadnej imprezie nie byli. Ta muzyka nie jest robiona po to, żeby k***a przy niej kontemplować i interpretować tekst albo melodię. Po dużych ilościach wysokoprocentowych trunków człowiek nie chce napie**alać walca wiedeńskiego tylko się dobrze pobawić i właśnie wtedy przydają się Pitbulle, Floridy czy inne Nieciki. Pewnie, że na co dzień się tego nie słucha, ale w życiu nie chciałbym się bawić przy muzie, którą mam przeważnie w odtwarzaczu tylko przy komercyjnych kawałkach w tym celu powstających.

Daleko nie trzeba szukać. Co Wam to przypomina?

Pitbull - 305 anthem [feat. Lil John] - to jest j***na moc i dobry Pitbull....zj***ł się jak Jędker ale w dawnych czasach potrafił doj***ć.

Jak dobrze, że nie słucham radia. Jak dobrze, że takie gówno i beztalencie mnie kompletnie nie kręci. Nawet torrenta bym nie nastawiła dla tego czegoś, szkoda cennego transferu.

Mówi się, że trzeba być tolerancyjnym, ale myślę tylko jedno o ludziach, którzy słuchają takiego czegoś i się im podoba (nie mówiąc o tym, że nawet kasę wydali, o zgrozo).

Pitbull wziął muzykę od TJR "Funky Vodka", a to też nie jest ich muzyka. To tylko zremiksowany zajebisty kawałek Toots and The Maytals "Funky Kingston" :/

jak ja uwielbiam te spinanie dupsk o to kto czego słucha

@Omeusz, aż się zdziwiłem bo nuta niezła. Ale i tak ciężko mi się słucha bo od tego co czasem usłyszę w radiu albo u znajomych zrobiła mi się jakaś alergia na głos Pitbulla
A tak uogalniając temat - po 200(X) roku w mainstreamowych mediach nie ma w ogóle żadnej muzyki tylko kupa gówna. Kiedyś na MTV czy Vivie chociaż stary dobry Eminem a teraz murzyńskie wycie w stylu Flo-Rida.
A już kompletnie wszystko się sp***oliło jak zaczęła się moda na muzykę (pseudo)elektroniczną i (pseudo)klubową. k***a jak ja nienawidzę tego pierdząco-wiercącego popowego gówna z nawijającymi murzynami albo zawodzącymi szesnasteczkami. Nienak***awidzę. Komercja z czasem zeszmaci każdy gatunek, ale najważniejsze że zawsze pozostaje jednak liczne grono tych, którzy nie tworzą pod schematy mające zapewnić dochody tylko tak jak czują.

Nie mam zamiaru się rozpisywać nad gówianością współczesnej "muzyki" komercyjnej. Wszystko to nonsensowne gówno bez polotu. Ludzie się tym tylko jarają bo melodia "wpada w ucho". Najśmieszniejsze jest to, że większość naszych rodaków podnieca się takim Pitbullem, a nawet nie rozumueją o czym śpiewa mimo, że jest to tak płytki i prymitywne...

Od siebie dodam, że nie jest ze mnie stary dziad i nie jest to muza mojej młodości jak co poniektórych. Jednak uwielbiam czasami sobie posłuchać muzy z lat 70,80 ewentualnie 90. To było coś.
Polecam, jeśli ktoś odsłucha do końca przekona się.

Lub też Wszystkim znany chyba najlepszy sountrack z GTA VC