18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

skywalker75

2018-08-11, 12:22
@hrabia drapula
"w takiej sytuacji jak tu bym go po prostu udusił go jego własną smyczą albo podciął mu gardło"

No własnie, kwestia taka czy dał byś radę tak zrobić. Jeżeli nie masz przy sobie kosy, a na szczęście jest to rzadkosć, na polskich ulicach, to bicie go kijem po głowie np nie wiele daje. Czasami nawet gaz pieprzowy nie skutkuje, jak poczuje krew i zaciśnie szczęki. Może są jakieś skuteczne metody jak atak na oczy albo genitalia ale to nie jest łatwe zwłaszcza jak wyrywa ci kawałki ciała z przedramienia albo nogi. Powinny być jakieś szkolenia jak obezwładnić takiego pitbulla.

Azus

2018-08-11, 12:49
Nie wiem co jest bardziej przerażające , atak tego pitbula czy bezradność tych ludzi ? Właściciel siedzi z p*zdą na krawężniku , patol łazi ze smyczą i ch*j wie o czym myśli , typek z wiadrem obojętny , właścicielka owczarka jeszcze siedzi z p*zdą na psie Przecież wystarczyło skopać tego pita i owczarek uratowany .

mar173

2018-08-11, 13:07
To nie jest tak że kopniesz kilka razy z całej siły i przestanie. Raz kopałem kundla że odlatywał na 5 metrów i półtora metra do góry a on dalej z zębami. Co dopiero takiego pitbulla który jest z 4x większy od tego kundla. Zawiązać mu pętle na szyje i niech się dusi kundel zapchlony co zwie się pitbullem.

ninji

2018-08-11, 13:39
pie**olone pit bydlaki ile razy były głaskane i tresowane i zagryzały właścicieli.... powinno być zabronione trzymanie tego gówna

smiech12

2018-08-11, 13:40
W takiej sytuacji kiedy pitbull byłby skupiony na moim psie jedyne co bym robil to z całej siły napie**alalbym tego psa z buta ...

Arnor

2018-08-11, 16:51
A wystarczyło mieć break sticka albo złapać go za tylne łapy i rozszerzyć przednie.

Hiroya

2018-08-11, 17:38
Trzeba zacząć od tego że Pitbull to nie rasa, wszystkie psy tego typu wdupia sie do jednego wora i nazywa morderczymi Pitbullami. Tak sie składa że np Staffordshire Bull Terrier był wykorzystywany w XIX wieku do walk z bykami lecz później odszedł od tych standardów ze względu na bardzo dobry kontakt z człowiekiem. Obecnie tego psa nazywa sie niańką do dzieci bo ma on do nich ogromną cierpliwość. Wszystkie rasy typu Bull NIE SĄ agresywne wobec człowieka, do tego wymagana jest specjalna tresura by nastawić go bojowo do napastnika.
Wszystkie te psy z filmików to są kundle które ludzie rozmnażają z byle czym byle by później troche zarobić, przychodzi taki frajer Sebek który chce mieć amstaffa i kupuje szczeniaka z niewiadomego pochodzenia. Szczuje od małego na inne psy bo chce budzić respekt na dzielni i później dzieją sie takie a nie inne sytuacje.
Staffik z rodowodem który będzie dorastał w normalnej rodzinie nigdy nie zaatakuje człowieka- może być natomiast agresywny wobec psa który jest bardzo agresywny wobec niego.

aa i tak do tych specjalistów co pisza co z takim psem należy robić gdy atakuje- przestańcie powielać takie skrajne głupoty bo na powyższym filmie idealnie widać czego nie należy robić- polewanie wodą, kopanie psa itp tylko go tym wkurzycie. Tak w skrócie- zamiast odciągać, należy mu "pchać" do pyska ofiare a za pomocą obroży wykrecić łeb, chodzi o to że gdy bedziecie mu coś wpychać do mordy to bedzie musiał uwolnić uścisk a wykrecajac łeb sprawicie że straci kontrole nad ruchem głowy. Polecam zobaczyć filmiki instruktażowe tego typu na necie.

du...........ck

2018-08-11, 17:49
Jedni żeby przedłużyć sobie ku*asa kupują BMW drudzy pitbulla

KrwawyEric

2018-08-11, 18:00
Każdy pies, który jest fizycznie w stanie zagrozić innym zwierzętom czy ludziom na ulicy powinien zawsze być w kagańcu i na smyczy. Nie ma tutaj różnicy, że czyjś "Fafik" jest "łagodny" i "nie gryzie", bo może się przestraszyć czegoś na ulicy i zatopić zęby w przypadkowym przechodniu. Tyle w temacie.

Cała debata o tym która rasa jest niebezpieczna, a która bezpieczna nie ma kompletnie żadnego sensu.

orion123123 napisał/a:

Nie lubie krzywdzić zwierząt! mało to nie pozwoliłbym na krzywdzenie przez kogo innego ale jeśli ktoś wychował zwierze na agresywne to jest z winy człowieka i jeśli zwierze atakuje innych to nadaje się tylko do odstrzelenia. W sumie sam bym go zaj***ł gdyby spróbował mnie zaatakować.

Kiedyś dostaliśmy psa od koleżanki mamy i pies był naprawdę wporzo ale miał jedną wadę jak się mu dawało żreć to zaczynał być agresywny, warczał i próbował uj***ć każdego możliwego członka rodziny który był obok. Bez podawania jedzenia pies do rany przyłożyć.

Moja mama zapytała koleżanki dlaczego taki jest a ta z uśmiechem na twarzy... No bo jej mąż jak dawał mu żarełko to najpierw mu brał miske, pies dostawał ostry wpie**ol i pozniej dawał mu tą miske spowrotem. Od tak z psa zrobił się agresor, koniec końców pies wylądował w schronisku ponieważ moja 18 siostra była wtedy mała i matka się bała ze coś jej zrobi. Nie znam dalszych losów psa ale wiem że jak koleś w schronisku dawał mu żarełko to pies sie tak wk***ił że przegryzł mu specjalne buty co go chroniły. Pies rasy rottweiler.


Nie często tu piszę posty ale jestem tego zdania że to nie wina zwierzaka tylko człowieka, to człowiek biorąc zwierze bierze na siebie odpowiedzialność której jak widoczniej nie umiał opanować, dlatego z psa wyrosło bydle, wiadomo pitbule mają swoje za uszami też nie wiadomo co im odpie**oli ale jeśli ma się cierpliwość to można z psa zrobić anioła, mówi wam to miłośnik zwierząt który wpie**ala mięso codziennie.

W innym przypadku takie agresory psy czy inne zwierzęta sam bym je odstrzelił najchętniej bo one i tak mają zepsutą psychike przez swoich właścicieli, co innego porzucony piesek z złamanym sercem a co innego maltretowany.

i ch*j.



Orion, również zgadzam się, że to jaki jest pies w większości zależy od właściciela. Problem polega na tym, że cała ta dyskusja nie ma żadnego sensu, bo każdy pies (jak pisałem w moim komentarzu) który ma fizyczne możliwości do zaatakowania ludzi czy zwierząt powinien być w miejscach publicznych w kagańcu i na smyczy.

T3RMINATOR

2018-08-11, 18:04
nelbox napisał/a:

@up
a niby w czym pomoże wykastrowanie weterynarza?

Przecież napisałem że "to" czyli miałem na myśli pitbulla, cuż prof Miodkiem nie jestem. A dla właściciela potrójna lewatywa bo się zapowietrzył.

KrwawyEric

2018-08-11, 18:09
Hiroya napisał/a:

Trzeba zacząć od tego że Pitbull to nie rasa, wszystkie psy tego typu wdupia sie do jednego wora i nazywa morderczymi Pitbullami. Tak sie składa że np Staffordshire Bull Terrier był wykorzystywany w XIX wieku do walk z bykami lecz później odszedł od tych standardów ze względu na bardzo dobry kontakt z człowiekiem. Obecnie tego psa nazywa sie niańką do dzieci bo ma on do nich ogromną cierpliwość. Wszystkie rasy typu Bull NIE SĄ agresywne wobec człowieka, do tego wymagana jest specjalna tresura by nastawić go bojowo do napastnika.
Wszystkie te psy z filmików to są kundle które ludzie rozmnażają z byle czym byle by później troche zarobić, przychodzi taki frajer Sebek który chce mieć amstaffa i kupuje szczeniaka z niewiadomego pochodzenia. Szczuje od małego na inne psy bo chce budzić respekt na dzielni i później dzieją sie takie a nie inne sytuacje.
Staffik z rodowodem który będzie dorastał w normalnej rodzinie nigdy nie zaatakuje człowieka- może być natomiast agresywny wobec psa który jest bardzo agresywny wobec niego.

aa i tak do tych specjalistów co pisza co z takim psem należy robić gdy atakuje- przestańcie powielać takie skrajne głupoty bo na powyższym filmie idealnie widać czego nie należy robić- polewanie wodą, kopanie psa itp tylko go tym wkurzycie. Tak w skrócie- zamiast odciągać, należy mu "pchać" do pyska ofiare a za pomocą obroży wykrecić łeb, chodzi o to że gdy bedziecie mu coś wpychać do mordy to bedzie musiał uwolnić uścisk a wykrecajac łeb sprawicie że straci kontrole nad ruchem głowy. Polecam zobaczyć filmiki instruktażowe tego typu na necie.



Oczywiście, wychowanie psa jest bardzo ważne. Ale niestety debatowanie, który pies "nigdy nie zaatakuje" jest śmieszne - każdy pies, który ma możliwości zrobienia krzywdy ludziom czy zwierzętom ma mieć założony kaganiec i smycz w miejscach publicznych.

Jak idę drogą, to tak samo czyjś Fafik ma przywilej, że mu nie wpie**olę i tak samo ja wymagam tego, żebym mógł bezpiecznie żyć, a nie zastanawiać się, czy za chwile zostanę zagryziony bo piesek, który "nigdy nikogo nie ugryzł" i w ogóle "do rany przyłóż" przestraszy się czegokolwiek na ulicy i akurat skoczy i zatopi kły w pierwszym lepszym przechodniu - czy to inny pies, dziecko czy osoba dorosła nie ma różnicy.

Arnor napisał/a:

A wystarczyło mieć break sticka albo złapać go za tylne łapy i rozszerzyć przednie.



A wystarczy nie być sk***ysynem i stosować się do przepisów - psa trzymać na smyczy i kagańcu w miejscach publicznych i wtedy nawet jak się ze smyczy zerwie to przynajmniej komuś pół uda lub twarzy nie odgryzie.

Życie w społeczeństwie polega na tym, że każdy ma prawo do bezpieczeństwa. Nie widzę dlaczego sąsiad miałby puszczać psa luzem bez kagańca i narażać życie i zdrowie innych ludzi oraz ich pupili. Niby z jakiej okazji inni ludzie mają się na takie coś zgadzać?

Jak ktoś chce poczuć adrenalinę to może skoczyć na bungee, ze spadochronu czy robić cokolwiek innego - w miejscach publicznych należy się obustronny szacunek.

Wiadomo, że niektórzy ludzie na ulicy też mogą być chorzy psychicznie lub pijani i zaatakować, ale niestety pies nie jest człowiekiem i nie odpowiada za swoje czyny. Nie da się mu przemówić do rozsądku, dlatego pies ma być wyprowadzany tak, aby inni ludzie mogli czuć się na ulicy bezpiecznie.

DoubleBorger

2018-08-11, 22:42
Oh znowu pitbull, ciekawe jak to możliwe, że znowu ta rasa :roll:

fdM

2018-08-11, 22:45
jakby dostał kopa ode mnie, to by mu szczęka dupą wyszła :D

Hiroya

2018-08-12, 11:11
@up
jedyne co byś zrobił to zmienił jego target na siebie, rozszarpał by Ci tą nogę i był byś kolejnym patologicznym płaczkiem mówiącym o super niebezpiecznej rasie. Te psy są niesamowicie uparte i odporne na ból.

Większość właścicieli Staffików zawsze powtarza to samo- ten pies prędzej zaliże włamywacza niż mu coś zrobi i jest to prawda. Jednak tak jak pisał kolega parę komentarzy wyżej, każdy pies powinien nosić kaganiec- dla własnego i cudzego bezpieczeństwa i gówno mnie obchodzi że pies jest wielkosci szczura.

landryn86

2018-08-12, 20:59
T3RMINATOR napisał/a:

Pitbull tego kolesia atakował weterynarza na obserwacji i nie wyciągnięto wniosków. Co do jasnej ciasnej ja się pytam!?
Ja bym to zaraz na miejscu weterynarza wykastrował i byłby spokój :D



Zadaniem jak to określasz "weterynarza" jest ocenić czy pies ma objawy wścieklizny, czy też nie, a nie to że jest poj***ny i agresywny. To dwie różne rzeczy. A tak BTW to gdyby Ciebie wykastrować, to szanse na takie komentarze w przyszłości byłyby mniejsze ;)
:idzwch*j: