Do czego ten świat dąży, policjanci jak jakieś p*zdy biegają teraz z paralizatorami, zamiast wyjąc klamkę i wj***ć mu 4 strzały ostrzegawcze w tył głowy, za to ze nie chciał współpracować
mnie osobiście nurtuje taka rzecz....wpadam do stanów i powiedzmy że sobie popijam piwko gdzieś, gdzie nie powinienem, czyli łamię tamtejsze prawo nie wiedząc o tym (piwo to tylko przykład). nie znam angielskiego i sypię pałkarzowi - eeeeeee, yyyyyy,eeeeeeeee....... też mi pie**olnie teaserem bez żadnych późniejszych konsekwencji?
I dobrze. Co się z gównem będzie pie**olił.