Co to za podwójna moralność? Jedni jedzą świnie i krowy inni psy
Jest jednak "tyciteńka" różnica między najpierw otłumanieniem, następnie zabiciem świni i na końcu upuszczeniem jej krwi w ciągu 3-5 minut, a skatowaniem psa i wywieszeniem go żywego za tylne łapy na kilka (a pewnie i znacznie więcej) godzin, żeby zdychał w męczarniach ociekając krwią.
Jesteś głupszy niż poligon... on był debilem, ale rozumiał (chyba - nie znam jego całej działalności na sadolu) chociaż, że zwierze zabija się tak szybko jak to możliwe i nie katuje się dla draki.
Co to za podwójna moralność? Jedni jedzą świnie i krowy inni psy
Jak najbardziej, w niektórych krajach azjatyckich dalej mięso psa nie jest niczym nadzwyczajnym. Jeśli jednak już ktoś chce z jakichś przyczyn zjeść zwierzę to wypadałoby je ogłuszyć i zabić - nie wieszać za nogi, żeby umierało wiele dni.
Już to kiedyś pisałem, ale nie rozumiem dlaczego to nie jest karane tak samo jak w przypadku np. katowania ludzi. Może to nie jest to samo, ale jeśli ktoś robi takie rzeczy ze zwierzętami to naprawdę nie będzie miał problemu, aby przestawić się na innego człowieka. Dla policji to powinien być czerwony alarm, że taką osobę należy od razu wsadzić do więzienia lub ubezwłasnowolnić w zakładzie psychiatrycznym zanim pójdzie o krok dalej.
A niech ten poligon j***ny tylko coś napiszę zaraz, że tak trzeba postępować z psami, to go k***a tak powieszę jak tego psa tylko za jajca. Tu nie chodzi o fakt, że biedne zwierzątka, zabijać nie można, ale o to, że psy są z nami już kilka tysięcy lat, i są już tak zaprogramowane, że lubią ludzi, towarzyszą im, są posłuszne, itd. a tu widać że jakieś kacapskie ścierwo wykorzystało posłuszeństwo psa i go powiesiło na smalec, a pies myślał, że taki jest jego los.