I ja się zgadzam. Teraz zmęczonym okiem popatrzysz na "tęczowego" jegomościa i już jesteś homofobem. Fajny termin ktoś kiedyś ukuł - homoterror. Teraz tolerancja oznacza aktywne promowanie i propagowanie homoseksualizmu. Jeśli tego nie robisz, to jesteś homofobem, faszystą, nazistą, hitlerowcem i ograniczonym troglodytą.
Mnie homoseksualiści nie obchodzą - chcą/muszą/tak czują - ich broszka. Ale tęczowe marsze z drag queens, fetyszystami w strojach i gośćmi obklejonymi w dildosy wk***iają mnie na maksa - a jak sobie pomyślę, że mógłbym w tym momencie iść ulicą ze swoim smykiem, to nie tylko mnie wk***iają, ale wzbudzają agresję. Argument, że ja powinienem zaakceptować takiego typa jakim jest, jeszcze bardziej mnie rozsierdza. Bo zabiera mi się moją wolność i wolność mojego syna. On ma siedem lat - jeśli ktoś w imię swoich praw będzie mu wymachiwał plastikowym ch*jem przed oczami, to ja mu tego plastikowego ch*ja przyszyję do czoła na zawsze - własnoręcznie. A w dupę wsadzę największego kaktusa jakiego uda mi się znaleźć.
Jesteś darmozjadem, który żyje na koszt wielu użytkowników sadistica, więc miałbyś chociaż odrobinę przyzwoitości i zamknąłbyś mordę.
A w dupę wsadzę największego kaktusa jakiego uda mi się znaleźć.
Mnie w to kur...a nie mieszaj!
Chciałbym widzieć jak żyję na koszt bezrobotnych ujadaczy i studencików na garnuszku rodziców.
a czyj to k***a jest problem?
dwoch chlopcoww co sie kochaja nie moga byc razem bo tobie nie chce sie pogadac 5 minut z twoim glupim dzieciakiem?!?!
Nie będę pracować u Niemca, bo Grunwald
Nie będę smażyć frytków, bo duma narodowa
A ty nie szanujesz Polski, boś... biurwa
I nie chcesz mi dać na piwo, choć druga wojna światowa