Dwa tygodnie prawo jazdy i taka przygoda.
Coś więcej info? to jeleń, chupacabra, saskłacz? brat kiedyś przywalił, ale większe bydle było, samochód do kasacji. Mam znajomego, który jest myśliwym. Zastanawiamy się jak to możliwe, że podejść go w lesie jest cholernie ciężko, złamana gałązka i z 50 metrów usłyszy, sp***oli. Ale widzi światła, ryk silników, to wjebie sie pod koła
Jak na początkującego kierowcę bardzo przytomna reakcja. Zero szarpania kierą, zjeżdżania do rowu lub, co gorsza, na sąsiedni pas. Fura to tylko kawał blachy, się wyklepie.
Po prostu był zapatrzony w telefonik ale na nagraniu tego nie zweryfikujesz.
Coś więcej info? to jeleń, chupacabra, saskłacz? brat kiedyś przywalił, ale większe bydle było, samochód do kasacji. Mam znajomego, który jest myśliwym. Zastanawiamy się jak to możliwe, że podejść go w lesie jest cholernie ciężko, złamana gałązka i z 50 metrów usłyszy, sp***oli. Ale widzi światła, ryk silników, to wjebie sie pod koła