I KOLEJNY KOZAK - mistrz korków i prostej. A na winklach pozycja jak wyr*chana żaba i kolano byleby dotknąć.
Podstawowa zasada - nie ufaj nikomu. A tu nie ma żadnego skilla jest tylko ślepa naiwność że wszyscy stojąc w korku patrzą w lusterko. Jest gorąco i może jakiś idiota wyjdzie z auta? Tak wiem, to jest zabronione i nie wolno wychodzić ble ble ble. Ale to Tobie postawią krzyżyk na grobie a nie jemu.
Jeżdżę z 16 lat na moplach i od jakichś 7 na ścigach. Często sobie robię z ulicy tor. Ale jak wpadam do miasta czy widzę korki to odpuszczam - bo to są miejsca gdzie możesz być Rossim ale to pan Heniu w Tico "nie spojrzy w lusterko" a Ty będziesz aktywnym dawcą. A ch*ja prawda - przy takich strzałach ginie się od obrażeń wewn. co wiążę się z tym, że Twoje organy nadają się jedynie na galaretkę dla psa Burka.
Nie popieram LwG, zlotów pedałów czy innych dziwnych aktywności pseudomotocyklistów. Zamknij mordę i zacznij uczyć się jeżdżenia bo 3/4 ludzi dalej nie wie czemu jak skręcę kierownicą w lewo to motocykl jedzie w prawo.
Chcecie pooglądać kozaków - Isle of man TT albo Macau.
(...) to uczucie którego doświadczą tylko nie liczni (...)