Gdy widzę jak ktoś tak kopie konia w brzuch piętami, albo okłada palcatem po słabiźnie, to sama mam ochotę wyrwać mu ten bat i okładać po ryju, aż się nie nauczy jak się postępuje z koniem. Banda kretynów.
Widać przecież, że są to profesjonalne konie występujące na zawodach jeżdzieckich skaczące przez przeszkody, a tu mają trening, a nie tak dla jakiegoś widzimisie ci jeżdżcy każą im skakać przez rzeczkę
Riva, Nie zgodzę się, bo trening skokowy tak nie wygląda, a sprzęt(nawet do treningu) cross-country wygląda zupełnie inaczej, zarówno jeśli chodzi o ekwipunek jeźdźca jak i konia. Profesjonalny jeździec nie kopie konia, nie ciągnie za wodze jak początkujący, tylko w terenie trzyma półsiad i miękki kontakt z pyskiem konia, no i nie okłada go palcatem, w ogóle, a co dopiero po słabiźnie. Ja stawiam że to banda snobów trenujących przed polowaniem, albo zwykli ludzie którzy pojechali w teren.
@up Dokładnie, Grupa osób, która lubi polować tak jak to się robiło kiedyś, chciałbym kiedyś uczestniczyć w takim a w razie niepowodzenia zawsze można wpie**olić konia