Kto, ja się pytam, wydaje kilka tysięcy, by przekupić sędziego na 3 punkty w B klasie? Co to daje? Większość drużyn nawet z tej B klasy wyjść nie chce, bo nie mają pieniążków na wyższe szczeble rozgrywek...
Piłka nożna jest zaje**sta. Wychodzisz na boisko i masz szansę pokazać z jakiej gliny jesteś ulepiony. Chodzi mi tutaj oczywiście o taki football jak na filmiku - bez wielkich napięć, bez korupcji i pedalskich teatrzyków. Wyjśc z kumplami pokopać - piękna alternatywa dla zamulania przed kompem.
Pamietam jak gralem w lidze okregowej, na prawde nikt nogi nie odstawial kazdy zapie**alal no i oczywiscie lokalni "kibole" z tekstami typu:
-panie sedzia, kup se lupe i pocaluj mnie w dupe !
-Co gwizdosz syndzia ?!
-bo faul byl
-to dopiero tero gwizdosz ?!
-dopiero drugo polowa a wy juz rynkawami oddychota
schodzac z boiska:
-mlody ! ladnie zes w tych Szamotulach sie podszkolil, bydom z ciebie ludzie
-panie Stasiu za tydzien do Holandii jade, do roboty...i Bartez tez chyba ucieka ale do Anglii (Bartez najlepszy strzelec w naszej druzynie)
-k***a a mieli my sie utrzymac w okryngowce, gmina nawet kase dala
Lezka w oku sie krecila ;/
To byly czasy, teraz emigracja i pogon za kasa....