My normalnin sienl zastanawiamy bobto dla nas jest dziwne/chore. Za to ci drudzy(mordercy) z niskim iq czy umysłowo chorzy po prostu nadają się tylko do na przeszczep do organów czy na badania naukowe. Oko za oko zabrałeś życie umyślnie to oddajesz swoje proste.

Uuu tu mógłbyś się zdziwić...wielu seryjnych morderców ma ponadprzeciętne IQ.

Wiedział co robi, jak trzymać nóż, prcyzyjne ciosy w wątrobe, śledzione, nerka i szyja. Specnaz

Dlaczego ten filmik ma tak mało piw w porównaniu do innych, mniej sadystycznych filmów

Po ch*j on ten nóż umył jak i tak pewnie poszedł zaraz do kicia

Nawet nie wiecie co ludzki organizm potrafi przetrwać. Kosa która załatwiła sprawe to prawdopodobnie ta w szyje końcowa. Po poprzednich jeszcze do odratowania był.

Jedna porządna kosa wsadzona w żebra (płuca), lub kichy, to tak naprawdę spuźniona bomba, po którei i tak zdechniesz, więc gwałciciel od 12 sekundy filmu mógł już w zasadzie darować sobie samoobronę...
Ciekawe jest to, że locha zamiast sp***alać z miejsca zagrożenia, prowadzi dyskusję z nożownikiem. Ruska nacja jest konkretnie popie**olona. Gorzej od murzynów.

ch*ja sie znasz, jak hcesz kogos zabic jednym pchnieciem musisz trafic w arterie albo serce, inaczej ofiara jest do odratowania. Wiadomo ze po kosie w zoladek albo otwierajacej jelito grube bedzie ciezej odratowac i moga byc powiklania ale tak czy siak nie jest to wyrok smierci.

Kosa umyta, wszelkie slady zmazane

Ale zdezynfekował narzędzie zbrodni

Gdzie tu logika.Bronisz honoru córki, będąc w jej życiu, a jednocześnie zamykasz sobie furtkę poprzez dożywocie za głowę.Lepiej chłopa doprowadzić do kalectwa, wyjść po roku-paru latach i cieszyć się życiem z rodziną, a typa nadal można gnębić jak już się wyskoczy.Nożownicy do wora do odpadami.

Zawsze mnie zastanawia co taki nożownik ma w głowie. Chyba hula tam wiatr. Przecież zostawia sobie kilkanaście, kilkadziesiąt minut lub przy dobrych wiatrach kilka godzin życia na wolności. Reszta życia za kratami. Przecież można spuścić wpie**ol, dostać zawiasy, ale jako tako żyć na wolności.

A mnie zastanawia czemu jest coś takiego jak choroby psychiczne, przecież można.. właśnie. Masz odpowiedź.

Zawsze mnie zastanawia co taki nożownik ma w głowie. Chyba hula tam wiatr. Przecież zostawia sobie kilkanaście, kilkadziesiąt minut lub przy dobrych wiatrach kilka godzin życia na wolności. Reszta życia za kratami. Przecież można spuścić wpie**ol, dostać zawiasy, ale jako tako żyć na wolności.

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że nie ma bladego pojęcia jak działa nóż. Popatrz po forach i bzdurnych filmikach "szkoleniowych" na YT: wszędzie sami cwaniacy, co z nożownikiem by walczyli, bez absolutnej świadomości, że jeden przypadkowy cios, totalnie randomowy może ich pozbawić życia.

Na szkoleniach surwiwalowych widziałem totalnie lekceważące podejście do noża, nie z premedytacją, wynikające raczej z ignorancji i braku zwykłej świadomości, że zwykły "kawałek zaostrzonej blachy" może spowodować nieodwracalne zmiany w strukturze tkanki. Siekierę nawet darzą większym szacunkiem bo po prostu jest ciężka a nóż, ot taka zabawka. Ten sam problem jest na strzelnicach z bronią palną: najwięcej wypadków jest z pistoletami: strzelba czy karabin jest duża, ciężka a taka "klameczka", ot zabawka.

Jedna porządna kosa wsadzona w żebra (płuca), lub kichy, to tak naprawdę spuźniona bomba, po którei i tak zdechniesz, więc gwałciciel od 12 sekundy filmu mógł już w zasadzie darować sobie samoobronę...
Ciekawe jest to, że locha zamiast sp***alać z miejsca zagrożenia, prowadzi dyskusję z nożownikiem. Ruska nacja jest konkretnie popie**olona. Gorzej od murzynów.

Teee, turbina, zamiast inwestycji w zmianę płci, było w słownik ortograficzny zainwestować

Nikt nie bije braw dla kamerzysty?
Zrobił chyba najbardziej profesjonalną robotę ze wszystkich tam zgromadzonych.

Nikt nie bije braw dla kamerzysty?
Zrobił chyba najbardziej profesjonalną robotę ze wszystkich tam zgromadzonych.

IMO nożownik zrobił lepszą

Zawsze mnie zastanawia co taki nożownik ma w głowie. Chyba hula tam wiatr. Przecież zostawia sobie kilkanaście, kilkadziesiąt minut lub przy dobrych wiatrach kilka godzin życia na wolności. Reszta życia za kratami. Przecież można spuścić wpie**ol, dostać zawiasy, ale jako tako żyć na wolności.

W większości przypadków takie zachowanie jest uwarunkowane podświadomie. Nożownik staje w sytuacji hipotetycznej walki o przetrwanie, więc jego mózg się zamyka na konsekwencje w takim momencie, zwłaszcza jak iloraz inteligencji pracuje zerojedynkowo i nie jest w stanie przeznaczyć części zwojów mózgowych na myślenie o tym. To jest tzw. zabójstwo w afekcie, bo nie planowałeś tego od kilku dni na przykład.