Zawsze mnie zastanawia co taki nożownik ma w głowie. Chyba hula tam wiatr. Przecież zostawia sobie kilkanaście, kilkadziesiąt minut lub przy dobrych wiatrach kilka godzin życia na wolności. Reszta życia za kratami. Przecież można spuścić wpie**ol, dostać zawiasy, ale jako tako żyć na wolności.
Zawsze mnie zastanawia co taki nożownik ma w głowie. Chyba hula tam wiatr. Przecież zostawia sobie kilkanaście, kilkadziesiąt minut lub przy dobrych wiatrach kilka godzin życia na wolności. Reszta życia za kratami. Przecież można spuścić wpie**ol, dostać zawiasy, ale jako tako żyć na wolności.
Według oryginalnego opisu ten z nożem to ojciec zgwałconej córki, to go jakoś usprawiedliwia a nawet bardzo ,bo już myślałem że to przez to że nie ustąpił pierwszeństwa
Jedna porządna kosa wsadzona w żebra (płuca), lub kichy, to tak naprawdę spuźniona bomba, po którei i tak zdechniesz, więc gwałciciel od 12 sekundy filmu mógł już w zasadzie darować sobie samoobronę...
Ciekawe jest to, że locha zamiast sp***alać z miejsca zagrożenia, prowadzi dyskusję z nożownikiem. Ruska nacja jest konkretnie popie**olona. Gorzej od murzynów.