No i sobie chłopcy dziś nie por*chają.

Znam ją- zawsze w podstawówce wygrywała w ganianego

Znam ją- zawsze w podstawówce wygrywała w ganianego

chodziłes do podstawówki w Rosji? czy na Ukrainie?

Tu nie chodzi tylko o dzieci z downem, ale bardziej o te, które przez wady płodu i tak nie będą w stanie przeżyć nawet miesiąca poza łonem matki. Tak więc kobieta wiedząc w 6 miesiącu, że jej dziecko umrze niemal od razu, ma się męczyć kolejne 3 miesiace z ciążą, a potem oglądać jak dziecko się męczy i umiera po paru dniach? Wtedy będziesz szczęśliwy bo "po bożemu", co?
A skoro już piszesz o dzieciach z zespołem downa to zmieniłbyś zdanie jakby to twoje dziecko się takie urodziło. Prawda jest taka, że takie dziecko nigdy nie dorośnie i nigdy nie będzie samodzielne. One nie myślą samodzielnie, tylko odtwarzają schematy. Zawsze trzeba co najmniej jedną osobę która będzie się nim opiekować 24/7. Śmiało, możesz poświęcać połowę swojego życia dla takiego dziecka, ale nawet jeżeli przez zęby ci to nie przejdzie to w głowie ciągle będzie powracać myśl, że lepiej by było bez niego...

niestety, nie do takich ludzi nie dociera, są zaślepieni jak cały PiS, żona pracuje z takim dziećmi, i kilka znajomych osób, od wizyt domowy gdzie dzieciaki mają takie odleżyny że na harda się nadaje, do centrum zdrowia dziecka,
podobny komentarz do twojego wczoraj napisałem, takie dziecko zmienia nie tylko życie matki, ale całej rodziny, przyjaciół, w zasadzie zapominasz o wszystkim co cieszy, wyjazdy całej rodziny na dzień czy dwa jest niemożliwy, poświęcasz się i wszystko co masz. o ile masz jakąś dużą kasę może ludzi co pomocy zatrudnić
ale zazwyczaj rodzice, rodzina, przyjaciele zbierają kasę organizując zbiórki czy zgłaszając się do fundacji
a państwo wbija ch*j w to, da ci taką kasę że starczy np. na łózko czy materac specjalistyczny który na długo nie starcza , a później dostaniesz tyle że na pieluchy wystarcza
ale co się dziwić jak ZUS daje renty za brak ręki czy nogi czasowo z nadzieją że odrośnie, to może i z takim dzieckiem cud się zdarzy
małymi krokami dojdą do tego że będzie trzeba pytać proboszcza czy z żoną można seks uprawiać, po tym jak wam on pierw żony "przetestuje ", a później córkę albo syna, dajcie w dupę sobie chipy wszczepić i jak barany na ubój rytualny, a nie też zabronione już

Oby, bo te lewackie ścierwa blokujące normalnym ludziom powrót z pracy, to jakaś paranoja jest.
I jeszcze w imie czego? Bo im dzieci z downem nie pozwolą już zabijać, gdy są w brzuchu. No straszne. Przedszkolaków z downem też nie można zabijać, i jakoś świat funcjonuje

I taki komentarz zebrał najwięcej piw? Prostak jesteś, nie kumasz co się wokół dzieje, na smyczy cię prowadzą. Wypie**alaj do Korei Północnej, tam będziesz miał tak jak lubisz.

Tu nie chodzi tylko o dzieci z downem, ale bardziej o te, które przez wady płodu i tak nie będą w stanie przeżyć nawet miesiąca poza łonem matki. Tak więc kobieta wiedząc w 6 miesiącu, że jej dziecko umrze niemal od razu, ma się męczyć kolejne 3 miesiace z ciążą, a potem oglądać jak dziecko się męczy i umiera po paru dniach? Wtedy będziesz szczęśliwy bo "po bożemu", co?
A skoro już piszesz o dzieciach z zespołem downa to zmieniłbyś zdanie jakby to twoje dziecko się takie urodziło. Prawda jest taka, że takie dziecko nigdy nie dorośnie i nigdy nie będzie samodzielne. One nie myślą samodzielnie, tylko odtwarzają schematy. Zawsze trzeba co najmniej jedną osobę która będzie się nim opiekować 24/7. Śmiało, możesz poświęcać połowę swojego życia dla takiego dziecka, ale nawet jeżeli przez zęby ci to nie przejdzie to w głowie ciągle będzie powracać myśl, że lepiej by było bez niego...

Zdecydowana większość usuwanych płodów to płody z Downem a nie wadami o jakich piszesz. I mylisz się w kwestii "o co chodzi". Chodzi o usuwanie na żądanie, nawet w 9 miesiącu ciąży ze zdrowymi dziećmi- oficjalne postulaty StrajkuKobiet, które zostały wielokrotnie przedstawione na murach kościołów. Chodzi o to, że młodzież chce się r*chać bez żadnych ograniczeń nie stosując antykoncepcji i nie ponosząc "żadnego" ryzyka bo ZAWSZE będzie się można wyskrobać.

Zdecydowana większość usuwanych płodów to płody z Downem a nie wadami o jakich piszesz. I mylisz się w kwestii "o co chodzi". Chodzi o usuwanie na żądanie, nawet w 9 miesiącu ciąży ze zdrowymi dziećmi- oficjalne postulaty StrajkuKobiet, które zostały wielokrotnie przedstawione na murach kościołów. Chodzi o to, że młodzież chce się r*chać bez żadnych ograniczeń nie stosując antykoncepcji i nie ponosząc "żadnego" ryzyka bo ZAWSZE będzie się można wyskrobać.

Skad te glupoty z aborcja do 9msc? Legalna aborcja do 12 tyg jest postulowana. A zespol Downa to nie jest taki kolorowy jak w tv pokazuja. Zobacz sobie srednia dlugosc zycia tych dzieci. Max ok. 30 lat. Liczne wady serca i inne, mnostwo operacji i cierpienia przez cale krotkie zycie. I podporzadkowanie zycia calej rodziny pod nich. Jesli taka rodzina przetrwa, bo najczesciej zostaje stara schorowana matka z tym dzieckiem. Protest jest o wolnosc wyboru. Jak chcesz miec chore dziecko to je miej, ale nie kaz kazdemu sie tego podejmowac. Tylko tyle.

Skad te glupoty z aborcja do 9msc? Legalna aborcja do 12 tyg jest postulowana. A zespol Downa to nie jest taki kolorowy jak w tv pokazuja. Zobacz sobie srednia dlugosc zycia tych dzieci. Max ok. 30 lat. Liczne wady serca i inne, mnostwo operacji i cierpienia przez cale krotkie zycie. I podporzadkowanie zycia calej rodziny pod nich. Jesli taka rodzina przetrwa, bo najczesciej zostaje stara schorowana matka z tym dzieckiem. Protest jest o wolnosc wyboru. Jak chcesz miec chore dziecko to je miej, ale nie kaz kazdemu sie tego podejmowac. Tylko tyle.

k***a, jakiego niby wyboru? Wybór to miałaś 9 miesięcy wcześniej i brzmiał on - rozłożyć nogi czy nie. Nikt ci dziecka nie każe po urodzeniu wychowywać, ale dałaś dupy bez kondoma, to teraz ponieś konsekwencje SWOICH WYBORÓW. Nie trzeba było wagarować na biologii gdy była lekcja "skąd się biorą dzieci". Zaszłaś w ciąże z własnej winy to teraz masz urodzić bachora i tyle. Reszta cię nie musi obchodzić, możesz po minucie go oddać do sierocińca.

k***a, jakiego niby wyboru? Wybór to miałaś 9 miesięcy wcześniej i brzmiał on - rozłożyć nogi czy nie. Nikt ci dziecka nie każe po urodzeniu wychowywać, ale dałaś dupy bez kondoma, to teraz ponieś konsekwencje SWOICH WYBORÓW. Nie trzeba było wagarować na biologii gdy była lekcja "skąd się biorą dzieci". Zaszłaś w ciąże z własnej winy to teraz masz urodzić bachora i tyle. Reszta cię nie musi obchodzić, możesz po minucie go oddać do sierocińca.

Reszta cię nie musi obchodzić, możesz po minucie go oddać do sierocińca.

Pomijajac twoja wulgarnosc ktora jest okropna, to wlasnie to jest postawa godna ,,obroncy zycia". Bo dzieciak oddany do sierocinca bedzie mial zycie uslane różami. A jak jeszcze będzie chore to już w ogole beda sie ludzie zabijac zeby go adoptowac. Wez ty zejdz na ziemie.

Tu nie chodzi tylko o dzieci z downem, ale bardziej o te, które przez wady płodu i tak nie będą w stanie przeżyć nawet miesiąca poza łonem matki. Tak więc kobieta wiedząc w 6 miesiącu, że jej dziecko umrze niemal od razu, ma się męczyć kolejne 3 miesiace z ciążą, a potem oglądać jak dziecko się męczy i umiera po paru dniach? Wtedy będziesz szczęśliwy bo "po bożemu", co?
A skoro już piszesz o dzieciach z zespołem downa to zmieniłbyś zdanie jakby to twoje dziecko się takie urodziło. Prawda jest taka, że takie dziecko nigdy nie dorośnie i nigdy nie będzie samodzielne. One nie myślą samodzielnie, tylko odtwarzają schematy. Zawsze trzeba co najmniej jedną osobę która będzie się nim opiekować 24/7. Śmiało, możesz poświęcać połowę swojego życia dla takiego dziecka, ale nawet jeżeli przez zęby ci to nie przejdzie to w głowie ciągle będzie powracać myśl, że lepiej by było bez niego...

Ale pie**olenie i powtarzanie lewackich propagandowych tekstów. Przecież te młode durne dupy nie walczą o to co piszesz tylko o dupczenie na lewo i prawo bez konsekwencji w postaci dziecka. Rozejrzyj się dookoła siebie ile przypadków masz gdzie rodzi się dziecko któremu nie daje się 18tki do przeżycia (sam znam tylko dwa przypadki na kilkaset ludzi ktore w historii poznalem) gdzie dziecko urodziło się mocno niepełnosprawne. To są laski które ćpały gdy były w ciąży ale o niej nie wiedziały.

Jak ktoś chce ustrzec się przed ryzykiem zespołu downa (tak to można nie dość że przewidzieć to w dużym stopniu zapobiec - min mutacje mthfr, metylacja etc. zapraszam się doedukować) czy innych chorób to tylko edukacja + zdrowy tryb życia. Nie znam przypadku gdzie ktoś się zdrowo prowadził i urodziło mu się chore dziecko. To występuje tylko w rodzinach patologicznych gdzie jest tona alko/fajek/narkotyków.

Mimo wszystko przyznam rację że w tych ciężkich przypadkach powinna być aborcja dozwolona natomiast w przypadku zdrowego dziecka i wzorowej ciąży powinien być zakaz ale przede wszystkim edukacja tej zdemoralizowanej i tępej młodzieży.

I jeszcze jedna kwestia. To że baby zatańczyły jak im rząd zagra to było pewne (jeśli ktoś wierzy że wyrok w tych czasach jest przypadkowy to jest idiotą i należy mu zabrać prawa wyborcze) ale jeszcze pewniejsze było to kto się do niego dołączy (Jak wiecie wszystkie protesty nie są oddolne i tu wiadomo kto go rozpoczął). Świeżynki:

|https://www.instagram.com/p/CG7nLdbnHw8/
https://www.instagram.com/p/CG78hbGnN0U/
polecam poczytać komentarze.

Oby, bo te lewackie ścierwa blokujące normalnym ludziom powrót z pracy, to jakaś paranoja jest.
I jeszcze w imie czego? Bo im dzieci z downem nie pozwolą już zabijać, gdy są w brzuchu. No straszne. Przedszkolaków z downem też nie można zabijać, i jakoś świat funcjonuje

Ile ciężko chorych dzieci już adoptowałeś, bohaterze?

Oby, bo te lewackie ścierwa blokujące normalnym ludziom powrót z pracy, to jakaś paranoja jest.
I jeszcze w imie czego? Bo im dzieci z downem nie pozwolą już zabijać, gdy są w brzuchu. No straszne. Przedszkolaków z downem też nie można zabijać, i jakoś świat funcjonuje

Ile ciężko chorych dzieci już adoptowałeś, bohaterze?