Nszych złodziejaszków też powinno się tak traktować.
Wpie**ol i publiczne upokorzenie bardziej takiemu w pamięć zapadnie niż spisanie przez pały, wypuszczenie i dwa miesiące w zawiasach na tydzień.
Nie wiem kto jest bardziej zezwierzęcony.. Ten, który ukradł, bo jest najprawdopodobniej leniwy lub za głupi i mu się nie chce pracować, czy ci, którzy się nad nim znęcają w tak podły sposób. Jedno jest pewne. Nauczka dobra i zapamięta na długo.