Ja utworzę jeszcze jedną, ktoś trzecią i będziemy mieć na każdej po 30k podpisów którymi nikt się nie będzie przejmować, nie ma znaczenia że na 20 petycjach jest łącznie milion podpisów, liczy się jedna ta która ma najwięcej!
Ludzie przejrzyjcie na oczy... Po co to wszystko? Ta cała ACTA działa w taki sam sposób jak reklamy, które oglądacie codziennie w TV... To jest jedna wielka akcja reklamowa... Wszystkie te wasze akcje propagandowe są zamierzonym celem ACTA... Jak to działa? ACTA ograniczając internautów wywołuje "efekt zakazanego owocu" polegający na tym, że im bardziej ktoś usiłuje cenzurować pewne informacje, tym bardziej stają się one popularne wśród internautów.