Gość podczas zabawy na torze Hockenheimring miał awarię hamulców.
Pewnie 90% sadolowych ekspertów by też dała radę ale szacuneczek dla typka, że nie spanikował i wiedział co zrobić.
Nie, nie wiedział, przyfarcił... Już wyjaśniam, bo jestem w tej dziedzinie ekspertem...
Widać, że tył napęd (unoszenie przodu przy daniu w p*zdę), moment, w którym się skapował, że jest po heblach, był jeszcze na prostej. Po obrotach słychać, że nie przebija biegów w dół, czasu przed zakrętem miał jeszcze na -3 i ułożenie samochodu pod zakręt, a następnie +1 i wszedłby bez problemu, przy flat oucie... Zanim podjął właściwą decyzję o redukcji, było już za późno...
W ogóle, jakie podejmowanie decyzji? Ktoś, kto umie zapie**alać i przede wszystkim nie tylko na prostej, ma to już w pamięci mięśniowej, i reakcja jest naprawdę błyskawiczna...
PO RAZ KOLEJNY POWTARZAM: JEDNA RĘKA NA KIEROWNICY, A DRUGA NA LEWARKU (oczywiście w gotowości na domkniecie skrętu), NIE JEST DOMENĄ REMIZOWYCH TUNERÓW!!!
@up w sumie zainteresowałeś mnie, co to znaczy że jesteś ekspertem?
Jesteś prosem w gokartach, amatorskich rajdach, jeździsz z wujkiem księdzem na ryby czy po prostu nie od wczoraj grasz w GTA?
A jeżeli coś potrafisz to pewnie masz jakieś swoje wideło, więc nie krępuj się i wrzucaj, albo podaj linka jak już wrzuciłeś gdzieś indziej, bo wiesz... Za materiał własny zawsze piwo
Tak... bo najlepiej postawić się bokiem... miał fuksa, że nie zaj***ł i tyle.
Nie, ja bym tego lepiej nie zrobił, przynajmniej nie świadomie. Mam odruchy typu kontra itp, ale z wszystkich sytuacji z jakich wyszedłem, to raczej uważam za jakiś odruch niż świadomy wybór. Nie uważam się za eksperta
Amerykańskie auta sportowe nie są na tor tylko od świateł do świateł.Zerknijcie czasem na jakiegoś mustanga jakie ma heble w 20-paro calowych kołach,fiat panda ma większe tarcze hamulcowe...
@MaszAyAIDS, z tym unoszeniem przodu to tak sobie myślę że beke zrobiłeś ale na wszelki... W twoim passacie jak dajesz gaz w p*zdę to rozumiem, że tył ci się unosi? Albo buja na boki?
Widać, że tył napęd (unoszenie przodu przy daniu w p*zdę)...
Dalej mogłem nie czytać...
A gdy napęd masz na przód to przód się nie podniesie? tył nie siada?
Nie muszę na torze jeździć żeby wiedzieć jak zachowuje się zawieszenie w samochodzie.
Wystarczy że widziałem sprinty uliczne na zlotach, ale co ja tam wiem... przewidziało mi się.. przy starcie i zmianie biegów zawieszenie w ogóle nie pracuje jak nie masz napędu na TYŁ!
Edit: Co do tematu.. silnik by go trochę wyhamował ale i tak pruł swoje więc dobrze wykombinował. Sam w takiej sytuacji wpadłbym pewnie w panikę i zapomniałbym gdzie mam łeb, ogólnie myślę że bym się rozpie**olił, ale sadol za to by bokiem auto postawił, kontrę zarzucił i bokiem przepie**oliłby cały zakręt