Zbyt mało szczegółów czy ciało faktycznie jest rozrywane jak na animacji. Moim zdaniem jest kompresowane - miażdżone do wewnątrz. Ale mam ciekawszą uwagę, apropos tego "possible break point"... To jak oni te ramiona monitorów tam k***a montowali?
Tu masz trochę lepiej pokazane
Tak, masz rację, jest miażdżone do wewnątrz. Tylko nasze ciało nie posiada magicznej mocy kurczenia się samemu w sobie i w pewnej chwili nacisk jest tak ogromny, że dochodzi do rozerwania na strzępy, eksplozji.
To jak oni te ramiona monitorów tam k***a montowali?
Na śrubki ósemki.
Tam nie tylko chodzi o ściśnięcie ale przy tak nagłym ściśnięciu w ułamek sekundy dochodzi to temperatur gdzie się to wszystko ładnie zapieka albo spala.
Tam nie tylko chodzi o ściśnięcie ale przy tak nagłym ściśnięciu w ułamek sekundy dochodzi to temperatur gdzie się to wszystko ładnie zapieka albo spala.