18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

O co NIE pytać w komisie samochodowym?

valdziu • 2016-01-03, 22:17

Czy materiał na Sadistica? W jednym aspekcie tak, często po zakupie takiego bubla, otrzymuje takie komentarze co to oni by nie zrobili sprzedającemu za wciśnięcie takiego wraku, że tak.
A prawnie? Mamy rękojmię, ale to nie jest takie proste i w większości przypadków kończy się w sądzie.

Kaczorowy

2016-01-03, 22:26
No i co z tego że chłopina się wymarzł - typowy Janusz pójdzie i i tak kupi lagune 2 która po 15 latach ma naj***ne 168 tys km - bo znienawidzony sąsiad ma ch*jowe passerati a renia lepsza (szwagier tak mówił).

valdziu

2016-01-03, 22:30
Kaczorowy napisał/a:

No i co z tego że chłopina się wymarzł - typowy Janusz pójdzie i i tak kupi lagune 2 która po 15 latach ma naj***ne 168 tys km - bo znienawidzony sąsiad ma ch*jowe passerati a renia lepsza (szwagier tak mówił).



A przebieg jest po 5 korektach, a silnik 2.2 dCi z 3 turbiną... Szwagier zawsze wie najlepiej, nie ważne czy jest malarzem czy cukiernikiem.

Kaczorowy

2016-01-03, 22:32
@up Oraz piątym kołem pasowym - ale przecie to normalne że odpadają.

valdziu

2016-01-03, 22:37
Kaczorowy napisał/a:

@up Oraz piątym kołem pasowym - ale przecie to normalne że odpadają.


w 2.2 dci dwumasa pada szybko, szyna wtryskowa i czasem skrzyni AT. Tzn najtrwalszym elementem jest kierownica i kanapa tylna :)

HO...........OR

2016-01-03, 22:39
Moja rada jest taka zanim kupimy jakieś auto w komisie powinien je sprawdzić zaprzyjaźniony mechanik, a sprzedawcy to lepiej w ogóle nie słuchać bo 99,9% z nich to cwaniaki i bajeranci. Dopiero po obejrzeniu auta przez mechanika rozpoczynamy targi.

Kaczorowy

2016-01-03, 22:39
@valdziu Wiem. Mam warsztat ale tych na F nie wpuszczam - religia nie pozwala.

valdziu

2016-01-03, 22:48
Kaczorowy napisał/a:

@valdziu Wiem. Mam warsztat ale tych na F nie wpuszczam - religia nie pozwala.



Jasne :)
Fakt kupiłem teraz Lagunę III Coupe ale tam jest 2.0T 205 KM i o to auto jestem póki co spokojny bo z małym przebiegiem. Ale przypadków znam wiele szczególnie Lagun II Meganek II Espace czy Vel Satisów...

HODOR napisał/a:

Moja rada jest taka zanim kupimy jakieś auto w komisie powinien je sprawdzić zaprzyjaźniony mechanik, a sprzedawcy to lepiej w ogóle nie słuchać bo 99,9% z nich to cwaniaki i bajeranci. Dopiero po obejrzeniu auta przez mechanika rozpoczynamy targi.



Zawsze polecam by obejrzeć przed, wziąć ze sobą znajomego który będzie nas trochę studził, bo wiadomo, ze kupujemy emocjonalnie i nie jedziemy na stację gdzie poleca sprzedajacy, szczególnie handlarz.

Guzik

2016-01-04, 00:33
valdziu napisał/a:



Jasne :)
Fakt kupiłem teraz Lagunę III Coupe ale tam jest 2.0T 205 KM i o to auto jestem póki co spokojny bo z małym przebiegiem. Ale przypadków znam wiele szczególnie Lagun II Meganek II Espace czy Vel Satisów...



Zawsze polecam by obejrzeć przed, wziąć ze sobą znajomego który będzie nas trochę studził, bo wiadomo, ze kupujemy emocjonalnie i nie jedziemy na stację gdzie poleca sprzedajacy, szczególnie handlarz.



Czyli Twoja ta Laguna? Piękne auto :) ma tylne koła skrętne?

valdziu

2016-01-04, 08:59
Guzik napisał/a:



Czyli Twoja ta Laguna? Piękne auto :) ma tylne koła skrętne?


Tak w końcu w filmie pokazuje jakieś swoje auto, bo zawsze były to auta central które mi przekazywały.
To Laguna Coupe w wersji GT z system 4Control - który uważam za genialny - w końcu coś Francuzom się udało :)

ho...........zo

2016-01-04, 14:14
-A klima jest?
-Lodówenia? No pewnie! że jest niesprawna, ale szyby w prądzie są, to po co klima?

GhostRider32

2016-01-04, 14:55
Ja trzymam się z daleka od wszelkiego rodzaju komisów i handlarzy. Przygoda taty już mnie czegoś nauczyła, kupował w komisie w Słupsku Grande Punto. Miał być niby po wymianie paska rozrządu, a po tygodniu pasek strzelił. Na szczęście wszystko udało się odzyskać, ale po roku ;/ Właściciel komisu użył tekstu "Przecież widział Pan, co brał".
Od tamtej pory ja i tato kupujemy od osób prywatnych auta, czy to była moja pierwsza "rakieta" Escort 1.6L 16v, W212 E63 AMG, czy aktualny W140 3.0L TD.

Najlepszy_na_świecie

2016-01-04, 15:00
Powiedziałeś "nie praktykuję negocjacji na zasadzie wytykania minusów". Dlaczego? To grzeczna i rzeczowa forma z podstawami do negocjacji. Skoro miało być bez wad, a jest z wadami, to można, albo podziękować, albo zaproponować korektę ceny.

~Velture

2016-01-04, 15:09
@up
Właśnie.

Na całym zachodzie to jest zupełna norma przy kupowaniu używek ,że jak coś jest nie halo to negocjuje się zejście z ceny albo sprzedający oferuje ,że naprawi to we własnym zakresie.

RYJ23

2016-01-04, 15:17
mnie najbardziej wk***ia jak sprzedaje auto i kupujacy ze swoim towarzystwem/cala rodzina juz zdecydowanii na zakup zaczynaja pie**olic,ze jak cos bedzie nie tak to beda zaraz wracac i oddawac bo maja takie prawo,raz taki debil dzwonil po miesiacu ze mu sprzeglo padlo i ze chce oddac,powiedzialem ze mozemy sie spotkac w sadzie bo ja nie bede mu samochodu serwisowal teraz,komedia co nie ktorzy odpie**alaja,a do negocjacji ze ''panie opusc 50zl jeszcze ''to 30min bede wiercic dziure.