Juzwa napisał/a:
Po ch*j poszedł tam ten spasiony knur i co chciał zrobić z tą sztangą?
pomijajac gejowy pranko to:
mysle ze najlepsze miejsce dla spasionego knura to silownia.
smianie sie z grubego na silowni to jak smianie sie z chorego ze poszedl do lekarza.
co do sztangi to pewnie chcialby ci nagwintowac srake za bycie kasztanem