radek225 napisał/a:
Dlatego, ja mam powiedziane w swojej firmie jasno - jak spuszczają paliwo, zarygluj się w aucie, nie reaguj. Jak spuszczą paliwo, wezwij policję, spisz protokół, my podstawimy Ci drugie auto bez dziury w baku, lub wyślemy Cię na serwis. Kiedy mi zlewają paliwo, mam nie reagować, tylko relaksować się z herbatką w ręku i patrzeć co jakiś czas, czy już skończyli. Trzeba być poj***nym, lub nie mieć instynktu samozachowawczego, by narażać swoje życie dla paliwa wartego 1000 euro.
Gdyby jakikolwiek kraj europejski był normalny to zamiast podstawionego auta kierowca miałby do dyspozycji obrzyna a za każdego odj***nego złodzieja ustawowy tydzień urlopu ekstra, nagle by się okazało, że brak chętnych na paliwo..