Niespodzianka w walizce
phrontch
• 2020-03-10, 5:54
109
Gdzieś w rozległym stanie Pará murarz Alfredo Mota przypadkowo nad ranem piątego marca znalazł w walizce żyjącego noworodka. Dziecko płakało już w nocy i było słychać jego płacz, ale sąsiedzi olali sprawę myśląc że to koty. Prawdopodobnie namierzono już matkę dziecka, kobietę mieszkającą w pobliżu, która zgłosiła się krwawiąca do szpitala mówiąc, że dokonała aborcji
maki1981
• 2020-03-10, 7:43
Najlepszy komentarz (26 piw)
Przestraszyła się jak zobaczyła co wyszło - te wyłupiaste oczy wskazują na aneuploidię, Tak, jestę ekspertę, pracuję jako asystent proktologa na oddziale pediatrycznym - smaruje narządym (głównie odbytnice) przed wziernikowaniem.