darex99 napisał/a:
Pewnie ma pracę biurową i przypadkiem na kalce usiadł. Swoją drogą "kalka" chyba wpisuje się w temat : Gimby nie znają..? Chyba już tego się wcale nie używa? Niech jakiś ekspert sadolowy rozwinie temat:) , bo możliwe, że na jakimś Podlasiu dalej to jest praktykowane w zastępstwie skanera lub ksero
Ja jestem z podlasia. Co to jest skaner lub ksero? To jakiś rodzaj kalki? Rano pójdę i zapytam skryby, teraz po ciemku lepiej nie wychodzić bo wilki głodne i już się nawet pochodni nie boją. Jak sie dowiem to dla ciebie napiszę.