|
|
|
No, jeżeli on na motorze może podjechać tak blisko do samochodu i jedną ręką przez okno auta wyrwać kierowcy przedmiot z dłoni, i to nie jest stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze, to nie rozumiem, dlaczego pisanie esemesa podczas jazdy samochodem miałoby już być stwarzaniem niebezpieczeństwa.