No, jeżeli on na motorze może podjechać tak blisko do samochodu i jedną ręką przez okno auta wyrwać kierowcy przedmiot z dłoni, i to nie jest stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze, to nie rozumiem, dlaczego pisanie esemesa podczas jazdy samochodem miałoby już być stwarzaniem niebezpieczeństwa.
j***ny społeczniak. więcej robi gówna na drodze niż ta kobieta
mam nadzieje że się rozjebie i będzie zdychał sparaliżowany, cwe* na to zasłużył i ch*j mu na grób