Krwawe sceny podczas meczu 16 kolejki wrocławskiej B klasy! Mecz z Piastem Lutynia został niestety przerwany w 70min przy stanie 2:2 przez dantejskie sceny, które rozegrały się na naszej murawie. Jeden z naszych zawodników został w brutalny sposób sfaulowany (przewieziony do szpitala karetką z prawdopodobieństwem złamania nogi) przez zawodnika gości, co spowodowało awanturę wśród kibiców obu drużyn, którzy wbiegli na boisko. Jednak to nie koniec całego zajścia, ponieważ później zostało popełnione przestępstwo, które oczywiście zostało zgłoszone na Policję, która to pojawiła się na meczu. Kibic gości który wbiegł na boisku chciał nie boimy się tego określenia dosłownie "poderżnąć gardło" ostrym przedmiotem naszemu piłkarzowi, który stał i udzielał pomocy w tej chwili na murawie, oczywiście on również wylądował w szpitalu z rozciętą szyją. Nie mamy słów do tego co dziś stało się na naszym boisku, nie miało to nic wspólnego ze sportową rywalizacją, zostało popełnione przestępstwo a nasz kolega stracił zdrowie a mógł stracić nawet życie. Oczywiście jak tylko ochłoniemy, wydamy oficjalne oświadczenie w tej sprawie... Zaj***ne z facebooka LKS Ciechów
KrisCFC • 2018-04-16, 01:25 Najlepszy komentarz (31 piw)
k***a, koleś nie ma warg...
P.S. Ta rana tak bardzo wymaga leczenia szpitalnego, że aż trzeba było pozować do zdjęcia...
Znokautowanie człowieka stojącego w grupie drzwiami ciężarówki, które nie zostały zamknięte, a będąc otwarte powiększyły powierzchnie samochodu przez co kierowca nie wiedział, że potrącenie uczyni.
Czynione cofanie ciężarówką na wstecznym jadącą w motocyllistę uderza co powoduje jego upadek na ziemię po uprzednim spotkaniu głowy jego z tyłem cofającej ciężarówki.
Robotnik ginie przed wejściem do Shenmudian Tower Market w prowincji Shaanxi kopiąc coś przy słupie, w który to wbity zostaje samochodem potrąconym innym i w poślizgu jadącym w niego. Drugi robotnik spada z nieba na ziemię na skutek zdarzenia wymienionego wcześniej.
Starszy Pan chciał dokonać przebiegnięcia przez ulicę tuż przed nadciągającą ciężarówką. Zapomniał jednak, że jego odwapnione kości u nóg mogą spowodować odmówienia posłuszeństwa przez kończyny dolne i wywrotkę. I tak się stało bo się wywrócił, i pewnie by się podniósł jakoś jakby nie został przejechany ciężarówką, która dobitnie pokazała mu, że z ciężarem nie ma żartów.
Deszczową porą kobieta skuterem jadąca, wyjeżdża przed samochód, który wywrotkę jej czyni zabierając ją pod siebie. Ciągnięta podwoziem kobieta doznaje nogi najechania przez co ból ją przeszywa duży, a deszcz padał rzęsiście.
A było to w Chinach. W Xuancheng District, Anhui Province.