kamczak napisał/a:
Tych wartości, żaden z was gimbusów nie zrozumie, ale zawsze możecie sobie napisać, komentarz z dupy, może wam podobny zjeb da wam "piwo".
No proszę, wytłumacz nam te jakże pewnie szlachetne wartości.
Rozumiem kibicować swojej drużynie, którą się lubi, nie wnikam. Ale jak k***a głupim trzeba być żeby napie**alać się tylko dlatego, że koleś obok ma inny szalik albo śpiewa przyśpiewkę innej drużyny, nie mówiąc już o rozpie**alaniu stadionów, zamieszek z policją i innych zachowań, z których znani są ci podludzie.