Znalezione na forum, na którym ludzie zwierzają się z takich przeżyć:
Jak byłem mały, często bawiłem się ze swoim tatą w auta- ja byłem wyścigówką. Moje nogi i ręce były kołami, tors-karoserią, a buzia- wlewem paliwa.
Nie wiem czemu, ale ojciec zawsze chciał być stacją paliwową. Mało tego- kazał mi tankować auto co każde okrążenie stołu!
A wiecie co było najgorsze?
Że jego dozownik dopiero po kilku tankowaniach dawał paliwo, i to jeszcze bardzo mało!
Sol • 2015-11-27, 21:29 Najlepszy komentarz (25 piw)
Jakość jak widać nagrywan lodówką,ale był to 2009 rok więc bez wodotrysków i UHD.
Gap miał 11 metrów z czego jego najtrudniejszą częscią był najazd po łuku z prędkością ok 50 km/h.
W chwili obecnej gap już nie istnieje-został usunięty przez leśniczego.
Kolega wyszedł cały z tej sytuacji
D. Trump przedrzeźnia niepełnosprawnego dziennikarza.
Zanim ktokolwiek się zbulwersuje, niech przeczyta to, co jest w spojlerze
lobominator • 2015-11-27, 21:37 Najlepszy komentarz (42 piw)
Trump to spoko gość, szczerzę mu życzę, aby wygrał przyszłe wybory, bo akurat trochę się interesuję tematem i to byłby odpowiedni facet na odpowiednim stanowisku, ale raczej mu na to nie pozwolą.