Kobieta drze się w niebogłosy podczas porodu, nagle z jej p*zdy wyskakuje noworodek i pyta:
- Gdzie jest mój stary?
Podnosi rękę typ stojący przy swojej żonie
- Ja jestem twoim ojcem - odpowiedział
Maluch wskakuje mu na ręce, puka go palcem po czole i mówi:
- I co k***a, fajnie nie!?
Jak za suche to na bułke tartą do mielonych.
Oponka • 2015-11-23, 22:52 Najlepszy komentarz (62 piw)
przy tym sahara wydaje się nowym państwem w strefie wilgotnej
superf • 2015-11-23, 02:44 Najlepszy komentarz (34 piw)
Nie wiem, czy jestem na tyle inteligentna, ale oderwę się na chwilę od garów i dam piwo, żeby było, że zrozumiałam. A teraz już wracam do kuchni, gotować dla męża obiad na jutro i zrobić śniadanie do pracy na rano.
Jak myślicie, czym może skutkować zmiana samochodu na inny podczas zdawania na prawko?
Kaprys • 2015-11-24, 05:30 Najlepszy komentarz (56 piw)
Ja zdawałem na innym wozie niż się szkoliłem. Jeszcze dostałem zjeby od egzaminatora, że się cykam. Myślę dobra ch*j, lecę jak u siebie na wiosce. Dostałem zjeby że za szybko, i powrót do bazy. Egzamin zdany.
Kiedy to było? Kurs na cieniasie. Egz na Uno, funkiel nówka w Word. Pierwszy i ostatni raz jechałem uniakiem.
A się wk***iłem. Tyle hajsu na egzamin, chciałem sobie pojeździć, a tu ch*j. 3 ulica i mi mówi wracamy. Nawet 10 min nie było. Ja mówię no jak to? Chcę pojeździć. Nie, wracamy, zdał pan. A inni czekają. Wracamy, wracamy.
A przede mną jakąś dziewczynę ciągał bitą godzinę, i oblał. Dawał jej szansę tyle czasu i nie wytrzymał. To ja byłem pewien że pozamiatane. Dlatego nie chciałem z nim ani tym samochodem. A on do mnie to co że pierwszy raz? Samochód jak dziewczyna, wszystko jest tam gdzie zwykle.