zawsze podziwiam i szanuję ludzi z fachem w ręku. czy to stolarz, czy mechanik, k***a hydraulik, dentysta, ktokolwiek - jeśli robi coś zajebiście dobrze, ma mój szacunek.
Bawilem sie kiedys w podobny sposob ( podobny, bo mi raz na jakis czas zdarzylo sie uzywac narzedzi elektrycznych), tez lubilem uzywac materialu z "recyklingu". Moj ostatni projekt (tez stol) mial szklany blat, a pomalowany byl na czarny mat. Niestety teraz nie mam dojscia do ojcowskiego warsztatu gdzie do dyspozycji mialem doslownie wszystko. A w bloku niestety nie powojujesz
k***a tak co jakiś czas słyszę gdzieś utwory muzyki klasycznej i mi się zawsze zajebiście podobają, aż nie wiem dlaczego tak sam z siebie tego nie słucham a jednak umieli kiedyś pykać na tych fortepianach
Stolarz jak stolarz? Koleś nie tylko nie użył żadnego elektronarzędzia ale też wszystko zrobił na wpust-wypust beż użycia ani jednego gwoździa, wkręta czy innego badziewia. To akurat i w dodatku takim sprzętem naprawdę niewielu potrafi.
I co z tego wynika?
Ano nic.
Może się rozpiszę ale chętnym na skrótową opowieść jak to wygląda.
Jest kilku klientów-pasjonatów.
Jest kilku domorosłych stolarzy.
Jest kilka firm które oferują swoje produkty od ręki.
Meble, szafy ,stoliki, komody i co tylko zechcesz ale jedno ale........NA WCZORAJ.
Owszem, korzystamy z elektronarzędzi.
Przyśpiesza to pracę ale nie na tyle by coś takiego zmajstrować i by się opłacało.
Niestety moi drodzy ,to piękno rodzi się z czasem a póki co mało kogo stać by to piękno pozyskać do własnego domu by móc ,przez uzyskanie określonego efektu zatrzymać spojrzenie gościa który powie -ooooo tak,podoba mi się.Naturalne,ciekawe kształty ze zwykłych patyków mogące przetrwać wieki (obawiam się ,że podobne konstrukcje z płyty mają jakieś 10 - 15 lat żywotności) nie mogą poddać się niedopracowaniu.Trzeba i należy je pielęgnować a oddadzą to z nawiązką.
Jeśli chodzi o stół to tylko tu możesz zebrać swoją drużynę,Swoją świtę.
Jeśli tak nie jest to pytam- Ileś robił imprez a i tak wszyscy goście przenieśli się do kuchni ,bo tam jest stół.
Ma...........ke
2015-11-03, 22:27
To jest prawdziwy człowiek czynu zaczyna brakować takich na świecie przez rosnącą robotyzację ale brawa i szacunek zajęcie godne uwagi. Mój dziadek świętej pamięci też bardzo dużo dłubał przy drewnie był stolarzem albo cieślą nie pamiętam ja też to chyba mam w genach bo jak mi przychodzi pracować z drewnem to zapomiam która godzina. Szkoda że takich rzemieślników z krwii i kości zaczyna brakować bo jak nie daj boże coś jebnie to świat zawiśnie i oparcie będą stanowić nie technicy i ludzie nauki ale czynu i rzemiosła chociaż mam nadzieję że do drastycznych bombardowań i upadku cywilizacji nie dojdzie to jednak podziw dla tego pana a dla wstawiającego piwo.